Koniec wyścigu o Haalanda. Dostał superkontrakt. Przeogromne pieniądze

Erling Haaland był od początku roku bez sponsora technicznego, bowiem wraz z końcem 2022 r. wygasła jego umowa z Nike. Amerykański gigant w branży odzieży sportowej zabiegał o nowy kontrakt z Norwegiem. Obie strony doszły do porozumienia, Nike pokonało tutaj konkurencję.

O możliwość współpracy z Erlingiem Haalandem zabiegały Nike, Adidas i Puma. Amerykanie mieli wcześniej kontrakt z norweskim napastnikiem, ale ten nie przedłużył go i wygasł wraz z końcem minionego roku. Wówczas strony nie doszły do porozumienia ws. nowych warunków. Mimo to Nike nie odpuszczało i dalej walczyło o współpracę z Haalandem. Zaproponowało mu dużo lepsze warunki niż wcześniej, na które ostatecznie Norweg przystał.

Zobacz wideo "Polski Thomas Mueller". Lewandowski wreszcie będzie miał partnera

Haaland ponownie związany z Nike

Jak donosi "The Athletic", gwiazdor Manchesteru City od początku roku rozmawiał z trzema firmami - Adidasem, Pumą i Nike. Ustalał warunki kontraktu, testował sprzęt. Puma odpadła jako pierwsza i to jeszcze na wstępnym etapie rozmów, dlatego niemiecki koncern odzieżowy postanowił ratować się planem "B" - kontraktem z Jackiem Grealishem, innym piłkarzem Manchesteru City.

O decyzji Haalanda ws. kontraktu z Nike informowaliśmy pod koniec lutego. Wówczas była mowa o kwocie 23 mln euro za rok trwania umowy. Dzięki temu byłby jednym z najlepiej opłacanych sportowców przez Nike i zyskałby status twarzy marki obok Kyliana Mbappe.

Doniesienia potwierdziły się, Nike potwierdziło nowy kontrakt z Haalandem. Według "The Athletic" "obóz Haalanda szukał zdrowego pakietu finansowego przez cały proces, chociaż komfort i satysfakcja z produktu były zawsze priorytetem". Amerykanie nie ukrywają, że są zadowoleni z podpisania umowy. Zachwalają, że Haaland dokonał "bezprecedensowego awansu w europejskiej klubowej piłce nożnej", a jako twarz marki "jeszcze bardziej odciśnie swoje piętno na przyszłości futbolu".

Nike w tej chwili wyrasta na lidera kontraktów gwiazdorskich w świecie piłki nożnej. Ma pod sobą dwóch czołowych ofensywnych piłkarzy świata, którzy mogą stanowić o przyszłości futbolu, podczas gdy Adidas i Puma mają tylko po jednym topowym nazwisku wśród klientów - odpowiednio Leo Messiego i Neymara.

W tym sezonie Haaland w strzelił 42 gole w 37 meczach dla Manchesteru City, z czego 28 bramek zdobył w Premier League.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.