Sebastian Szymański od lipca 2022 przebywa na wypożyczeniu w Feyenoordzie Rotterdam z Dynama Moskwa, z którego odszedł kilka miesięcy po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Niedawno mówiło się o tym, że holenderski klub nie spełni finansowych oczekiwań Dynama i pomocnik będzie musiał wrócić do Rosji. Jak się teraz okazuje, z pomocą mogą przyjść inwestorzy Feyenoordu, którzy bardzo chcą zatrzymać Szymańskiego w klubie.
Informację podał holenderski portal 1908.nl piszący głównie o sprawach związanych z Feyenoordem Rotterdam. Kwota wykupu, na jaką dogadali się 15-krotni mistrzowie Holandii z Dynamem to 10 milionów euro. Posiadacze klubowych akcji chcą finansowo wesprzeć klub, aby mieć pewność, że dobrze spisujący się w Eredivisie Szymański zostanie na dłużej w klubie. Podobno już zabezpieczono 2 miliony euro na wykup Polaka.
"Chcą postawić na konstrukcję, która pozwoli na trwałe usunięcie Szymańskiego z Rosji, co nie jest łatwe w sytuacji wojennej" - czytamy. Podkreślono bowiem, że z uwagi na wojnę, holenderskie kluby nie mogą swobodnie robić interesów z tymi z państwa agresora. Trwa zatem układanie planu, jak wykupić Szymańskiego. Wiele do powiedzenia mogą tu mieć też przepisy FIFA.
Sebastian Szymański w sezonie 2022/2023 regularnie występuje w Feyenoordzie, będąc ważną postacią w układance trenera Arne Slota. Do tej pory reprezentant Polski rozegrał 29 oficjalnych spotkań, w których zdobył osiem goli i sześć asyst.
Klub Sebastiana Szymańskiego jest bardzo blisko zdobycia tytułu mistrza kraju. Feyenoord znajduje się na pierwszym miejscu w tabeli, mając sporą przewagę punktową nad drugim Ajaksem. Poza tym holenderski klub ciągle gra w rozgrywkach Ligi Europy, gdzie w ćwierćfinale już niedługo zmierzy się AS Romą.
Więcej podobnych treści przeczytasz na stronie Gazeta.pl