W miniony wtorek odbyła się oficjalna premiera filmu "Nieznany", opowiadającego o życiu i karierze Roberta Lewandowskiego. - Cieszę się, że jesteście ze mną na premierze. Emocje jeszcze nie opadły, jeszcze chwili będę potrzebował, ale dziękuję, że jesteście - powiedział piłkarz podczas wydarzenia.
Dla 34-letniego zawodnika premiera była momentem na złapanie oddechu pomiędzy kolejnym meczami. Ledwie dzień wcześniej zagrał w spotkaniu reprezentacji Polski z Albanią (1:0), a już musi szykować się do kolejnych występów w FC Barcelonie. Nie może sobie pozwolić na to, aby wypaść z formy. W ostatni czwartek opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z treningu, na którym eksponuje wyrzeźbione ciało. "Poranek na siłowni" - napisał.
Fotografia w krótkim czasie zdobyła bardzo dużą popularność i była szeroko komentowana przez internautów. Niektórzy z nich porównali go do Terminatora czy Robocopa, znanych postaci filmowych, co jest wymowne w kontekście nowej produkcji o Polaku. "Najlepszy napastnik na świecie", "Potwór", "Ciało z kamienia", "Praca popłaca" - to inne odpowiedzi, które pojawiły się pod zdjęciem.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Postawa i zaangażowanie Lewandowskiego są bardzo cenione w piłkarskim świecie. Joan Laporta, prezes FC Barcelony, nie ukrywał, że to również miało znaczenie przy transferze napastnika z Bayernu Monachium. - Jest osobą, która przywróciła radość kibicom Barcelony. Na tym etapie potrzebowaliśmy kogoś takiego. Chcieliśmy też na nowo wprowadzić profesjonalizm do naszego klubu - powiedział podczas premiery filmu o Polaku, na której był jednym z gości specjalnych.