W minioną środę reprezentacja Polski U-19 rozpoczęła zmagania w eliminacjach do mistrzostw Europy. W pierwszym meczu zremisowała 1:1 z Izraelem. Gola dla Polaków strzelił pomocnik Lechii Gdańsk Filip Koperski. Młody zawodnik był bardzo zadowolony z trafienia i pobiegł w kierunku narożnika boiska. Wykonał cieszynkę i po podskoku wylądował na sztywnych nogach. 19-latek szybko pożałował tej decyzji, ponieważ doznał przy tym kontuzji i musiał zejść z boiska.
W środę Lechia Gdańsk przedstawiła diagnozę. Okazało się, że uraz jest bardzo poważny i Koperski zerwał więzadło krzyżowe. W związku z tym pomocnika czeka bardzo długa rehabilitacja i można być pewnym, że szybko nie ujrzymy go ponownie na boisku. "Koper, trzymaj się i wracaj do zdrowia. Czekamy na Ciebie!" - napisał oficjalny profil Lechii Gdańsk na Twitterze.
W bardzo podobny sposób urazu doznał Bartosz Kapustka w 2021 roku podczas meczu Legii Warszawa z Florą Tallinn. Pomocnik strzelił gola na 1:0 i tak bardzo się cieszył, że źle wylądował na prawym kolanie. Diagnoza była bardzo podobna jak w przypadku Koperskiego - zerwał więzadło krzyżowe w kolanie i musiał pauzować przez około dziewięć miesięcy.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W kolejnym meczu eliminacji Polska wygrała 3:0 z Łotwą i w decydującym o awansie starciu zmierzyła się z Serbią. Zespół prowadzony przez Marcina Brosza zremisował 2:2 i tym samym zakwalifikował się na mistrzostwa Europy. To ogromny sukces młodych piłkarzy, a Polska po raz pierwszy od 17 lat zagra na tym turnieju w kategorii wiekowej U-19.
Filip Koperski jest wychowankiem Lechii Gdańsk. W bieżącym sezonie ekstraklasy rozegrał siedem meczów.