Kolega z reprezentacji postawił się Ronaldo. Spór o nowego trenera. "W ogóle"

Cristiano Ronaldo chwali sobie współpracę z Roberto Martinezem, nowym selekcjonerem reprezentacji Portugalii. Niedawno stwierdził, że jego przyjście wniosło do drużyny "powiew świeżości". Na te słowa stanowczo zareagował Bruno Fernandes, inna gwiazda portugalskiej kadry. - Atmosfera zawsze była dobra - przekonywał.

Po zeszłorocznych mistrzostwach świata w Katarze w reprezentacji Portugalii doszło do zmiany na stanowisku selekcjonera. Po ośmiu latach z drużyną pożegnał się Fernando Santos, którego zastąpił Roberto Martinez. Ten zdążył już poprowadzić zespół w dwóch spotkaniach eliminacji Euro 2024, z Liechtensteinem (4:0) oraz Luksemburgiem (6:0).

Zobacz wideo Robert Lewandowski tłumaczy się ze straty, po której mogliśmy stracić gola

Bruno Fernandes odpowiedział na słowa Cristiano Ronaldo. "Atmosfera zawsze była dobra"

Przyjście nowego selekcjonera ożywczo podziałało na Cristiano Ronaldo, który w dwóch wspomnianych meczach zdobył cztery bramki. Napastnik niedawno stwierdził, że Martinez wniósł do szatni "powiew świeżości, inne pomysły i mentalność".

Po meczu z Luksemburgiem na słowa 38-latka odpowiedział Bruno Fernandes, kolega z reprezentacji, a do niedawna także z Manchesteru United. Jego zdaniem w drużynie narodowej nie zmieniło się aż tak wiele. - Nie, to tylko efekt przyjścia nowego trenera, z nowymi pomysłami. W ogóle nie ma powiewu świeżości. To tylko okres przejściowy. Atmosfera w drużynie narodowej zawsze była dobra - podkreślił w rozmowie z portugalską stacją RTP3, ucinając w ten sposób ewentualne spekulacje.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Lubański nie wytrzymał po meczu z Albanią. Bezlitosny dla Lewandowskiego Lubański nie wytrzymał po meczu z Albanią. Bezlitosny dla Lewandowskiego

Fernandes wyjaśnił też, jak zmieniła się gra Portugalczyków pod wodzą Martineza. - Oczywiście nowy system jest inny, ma inną dynamikę. W nim każdy z nas swoimi umiejętnościami może zrobić różnicę. (...) Jesteśmy bardzo wszechstronną drużyną i trener o tym wie. Wie, że może zmienić jednego, dwóch, trzech, czterech lub pięciu graczy, a jakość będzie takie sama lub większa - powiedział, cytowany przez portugalski "Record".

Kolejny mecz w eliminacjach Euro 2024 Portugalia rozegra 17 czerwca. Wtedy podejmie u siebie Bośnię i Hercegowinę.

"Albania w szoku". Media rywali reagują. Wymyślili nam nowego reprezentanta

Więcej o: