Holendrzy poszli po bandzie. Niebywałe statystyki. Deklasacja to mało

Reprezentacja Holandii wygrała 3:0 z Gibraltarem w 2. kolejce eliminacji do Euro 2024. Wynik spotkania należy jednak postrzegać jako "skromne" zwycięstwo. Drużyna Ronalda Koemana całkowicie zdominowała rywali, ale zabrakło jej skuteczności. Najlepiej świadczy o tym współczynnik xG (expected goals).

Reprezentacja Holandii nie najlepiej rozpoczęła eliminacje do Euro 2024. Już w 1. kolejce uległa 0:4 Francji. Drużyna Ronald Koemana grała jednak w osłabieniu. Aż pięciu zawodników, w tym Sven Botman czy Cody Gakpo, opuściło zgrupowanie przez infekcję wirusową. Dodatkowo z powodu kontuzji nie wystąpił Frenkie de Jong. Holandia powetowała sobie niepowodzenia w kolejnym starciu - z dużo słabszym Gibraltarem. Piłkarze wręcz zmiażdżyli rywali na boisku, ale brakowało skuteczności. Patrząc na statystyki, należy uznać, że mecz zakończył się skromną wygraną.

Zobacz wideo Wojciech Szczęsny ocenia Fernando Santosa: Zespół wierzy

Nieprawdopodobny mecz Holandii. Niemal 50 strzałów, a tylko trzy gole. Szokujące statystyki

Holandia zajmuje obecnie szóste miejsce w rankingu FIFA, a jej poniedziałkowy rywal dopiero 200. Tę różnicę klas było widać na boisku, ale na pierwszą bramkę kibice musieli czekać stosunkowo długo, bo do 23. minuty. Wówczas wynik spotkania otworzył Memphis Depay. W pierwszej połowie nie padło już więcej bramek, mimo że Holendrzy oddali aż 16 strzałów. 

Dopiero w 50. minucie prowadzenie podwyższył Nathan Ake. Minutę później czerwoną kartkę otrzymał Liam Walker z drużyny Gibraltaru. I mimo że drużyna Koemana grała w przewadze, to nie potrafiła tego wykorzystać. Dopiero w 82. minucie trzecią i ostatnią bramkę zdobył Ake. 

Brak skuteczności Holandii był wręcz rażący. W drugiej połowie oddali aż 33 strzały na bramkę rywali, ale tylko dwa zakończyły się golem. W całym spotkaniu zdobyli zaledwie trzy bramki na 49 strzałów, co wydaje się wręcz nieprawdopodobne. Tym bardziej że współczynnik xG (expected goals) wyniósł aż 5,34. 

Co więcej, w poprzednich dwóch spotkaniach, które Holandia rozegrała z Gibraltarem, padło więcej niż pięć bramek. W pierwszym meczu eliminacji do mistrzostw świata w Katarze Holandia wygrała 7:0, a w rewanżu 6:0. Tym bardziej dziwi niemoc piłkarzy Koemana w poniedziałkowej rywalizacji. Po części mogła ona wynikać z nieobecności kluczowych piłkarzy, takich jak Cody Gakpo. To właśnie napastnik Liverpoolu zdobył trzy bramki na mundialu 2022 i poprowadził drużynę do ćwierćfinału.

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Obecnie Holandia zajmuje trzecie miejsce w tabeli grupy B z dorobkiem trzech punktów. Na drugim miejscu z taką samą liczbą punktów znajduje się Grecja, która w 1. kolejce pokonała Gibraltar 3:0. Z kolei stawce przewodzi Francja z kompletem punktów. Natomiast 200. drużyna FIFA zamyka zestawienie z dwoma porażkami na koncie. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.