Afera w Szwecji. Ostra kłótnia na antenie. Selekcjoner wyszedł ze studia

Choć reprezentacja Szwecji dobrze rozpoczęła eliminacje do Euro 2024, nie wszyscy byli zadowoleni z jej postawy. Przez to po wygranym 5:0 meczu z Azerbejdżanem doszło do kłótni selekcjonera Janne Anderssona z byłym piłkarzem Bojanem Djordjiciem.

Podczas kończącej się przerwy reprezentacyjnej, kadra narodowa Szwecji zagrała dokładnie tak, jak wszyscy się tego spodziewali. Podopieczni Janne Anderssona najpierw przegrali domowe spotkanie z Belgią, by w poniedziałek pewnie wygrać z Azerbejdżanem. Choć cel na ostatnie dni został spełniony, nie wszyscy byli zadowoleni z postawy reprezentantów "Trzech Koron".

Zobacz wideo Robert Lewandowski tłumaczy się ze straty, po której mogliśmy stracić gola

Kłótnia w studiu o Jespera Karlssona

Do niecodziennej sytuacji doszło po poniedziałkowym spotkaniu na Friends Arena w Solnej. Napastnik reprezentacji Szwecji Alexander Isak i spółka pewnie ograli Azerbejdżan 5:0, ale to nie zadowoliło eksperta Viaplay Bojana Djordjicia. Były piłkarz podczas rozmowy z selekcjonerem Janne Anderssonem wdał się w kłótnię dotyczącą Jespera Karlssona.

Według Djordjicia napastnik AZ Alkmaar powinien od selekcjonera otrzymywać zdecydowanie więcej szans w barwach narodowych. Z tym zgodzić się nie chciał sam Andersson, który w poniedziałkowym meczu wolał postawić w ataku na duet Isak - Viktor Gyokeres. 

Andrzej Duda po meczu z Albanią screen Andrzej Duda po wygranej z Albanią. "Z tego trzeba się cieszyć"

Atakowany Andersson za wszelką cenę starał się bronić swoich wyborów, zaznaczając, że to on jest selekcjonerem i do jego obowiązków należy układanie składu. Wówczas Djordjić przyznał, że jego zarzuty nie są prywatną opinią, a ogólnym zdaniem kibiców. Andersson ponownie postanowił się z nim nie zgodzić, dopytując kogo reprezentuje i czy na pewno szwedzkich fanów. To nie tylko spowodowało sprzeczkę, ale też prywatnie dotknęło byłego piłkarza, który urodził się w Serbii. - Co to w ogóle ma być? Czy chciałeś powiedzieć coś innego? - pytał selekcjonera Djordjić.

Cała sytuacja zakończyła się w jedyny możliwy sposób. Poirytowany Andersson, zadowolony z gry kadry, zdecydował się zakończyć rozmowę i wyjść z mobilnego studia telewizji Viaplay.

"Lepszy od Lewandowskiego". Ekspert nie ma wątpliwości po meczu z Albanią

Całość rozmowy w mediach społecznościowych przetłumaczyć postanowił trener Piotr Piotrowicz.

Kluczowy mecz w walce o awans

Teraz przed reprezentacją Szwecji, podobnie jak w przypadku wszystkich innych kadr narodowych, nieco dłuższa przerwa. Kolejny mecz o punkty zawodnicy Janne Anderssona rozegrają 20 czerwca, gdy przyjdzie im się zmierzyć na wyjeździe z Austrią. Będzie to kluczowe spotkanie w walce o awans na Euro 2024 z grupy F, której zdecydowanym faworytem są Belgowie.

Więcej o: