W ostatnim czasie polska piłka żyła sprawą Goncalo Feio, który dopuścił się naruszenia nietykalności cielesnej prezesa Motoru Lublin Pawła Tomczyka i nieetycznego zachowania wobec rzeczniczki prasowej Pauliny Maciążek. Trener Motoru Lublin został ukarany rokiem dyskwalifikacji w zawieszeniu na dwa lata. Zapłaci też grzywnę w wysokości 30 tys. zł.
Zdecydowanie bardziej surowa kara spotkała sędziego Bartosza S. sędziującego na terenie Wielkopolski. Całą sprawę wytropił Łukasz Rogowski z profilu Zawód Sędzia, który zapytał na Twitterze: "Sędzia otrzymał 5 lat dyskwalifikacji. Ktoś wie, co się stało?".
W przewinieniu napisano, że chodzi o "rażące naruszenie norm moralno-etycznych", które spotkało się z karą pięciu lat dyskwalifikacji. A czym było "rażące naruszenie norm moralno-etycznych"? To w odpowiedzi do tweeta Rogowskiego wyjaśnił prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej, Paweł Wojtala.
"Naruszenie nietykalności innego sędziego podczas zgrupowania" - poinformował Wojtala.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Podstawa prawna z "Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN", którą wskazał wielkopolski oddział, brzmi bardzo ogólnikowo:
"Za niewykonanie, niedopełnienie lub niedbałe wykonanie obowiązków określonych w Statucie Polskiego Związku Piłki Nożnej, uchwałach, decyzjach lub wytycznych organów Polskiego Związku Piłki Nożnej, ligi zawodowej lub innych podmiotów, pozostających w strukturach Polskiego Związku Piłki Nożnej, naruszenie norm moralno – etycznych obowiązujących w piłce nożnej, a także niewykonanie, niedopełnienie lub niedbałe wykonanie rozstrzygnięć organów administracji publicznej, dotyczących sportu piłki nożnej, wymierza się kary: zawodnikom, trenerom, instruktorom, pośrednikom transakcyjnym, członkom sztabu medycznego, licencjonowanym organizatorom imprez piłkarskich, sędziom, delegatom i obserwatorom oraz działaczom piłkarskim: dyskwalifikacji".