Choć eliminacje do Euro 2024 dopiero się rozpoczęły, przed reprezentacją Polski drugi bardzo ważny mecz. Tym razem przeciwnikiem podopiecznych Fernando Santosa będzie Albania, która po zmianie głównodowodzącego liczy na powrót na kontynentalny czempionat.
Gdy w piątek Robert Lewandowski i spółka musieli uznać wyższość reprezentacji Czech, grając pierwsze spotkanie pod wodzą nowego selekcjonera, Albańczycy w spokoju pracowali przed pierwszym, niezwykle ważnym dla nich meczem. Na konferencji prasowej poprzedzającej spotkanie, Sylvinho, który objął stery w albańskiej kadrze z początkiem obecnego roku, nie krył zadowolenia z wykonanej pracy i przyznał, że jest gotowy na sprawienie niespodzianki.
- Jestem bardzo zadowolony z tego, jak pracowaliśmy przez ostatnie dni. Udało nam się stworzyć świetną atmosferę. Jesteśmy gotowi. W głowie mam już wybrany skład. Oczywiście nie będzie to łatwy mecz, ale wierzę, że będziemy w stanie sprawić niespodziankę - powiedział Sylvinho.
Były zawodnik m.in. FC Barcelony i Manchesteru City przyznał też, że to reprezentacja Polski jest zdecydowanym faworytem poniedziałkowego meczu. Jednocześnie jednak Brazylijczyk dokładnie przyjrzał się grze naszych orłów i stylowi taktycznemu Fernando Santosa, przygotowując swoich zawodników najlepiej, jak tylko się dało.
- Santos to szkoleniowiec z wielkim doświadczeniem i doskonale wiem, że bacznie się nam przyglądał. My jednak robiliśmy to samo. Wiemy, z czego znani są Polacy i ich nowy trener. Spędziliśmy wiele godzin na analizach i przygotowaliśmy naszych zawodników. Szykuje się znakomity mecz - dodał Sylvinho.
Przypomnijmy, że reprezentacja Polski rywalizowała z Albanią także w trakcie eliminacji do katarskich mistrzostw świata. Wówczas kadra Paulo Sousy zdołała wygrać oba spotkania, choć rywale z Bałkanów przysporzyli jej wiele kłopotów. Poniedziałkowe spotkanie nie będzie więc spacerkiem.
Mecz Polska - Albania odbędzie się w poniedziałkowy wieczór. Start spotkania zaplanowano na godzinę 20:45.