Po odpadnięciu w ćwierćfinale mundialu z Chorwacją, z reprezentacją Brazylii po sześciu latach rozstał się dotychczasowy selekcjoner, Tite. Od tamtego momentu Brazylijczycy wciąż poszukują nowego szkoleniowca. Jednym z kandydatów jest Carlo Ancelotti.
Ednaldo Rodrigues, prezes brazylijskiej federacji piłkarskiej, udzielił niedawno wywiadu Agencji Reutera, w którym zdradził, że obecnie właśnie Carlo Ancelotti jest jego numerem jeden do objęcia posady selekcjonera.
- Podziwiam go za uczciwość w jego pracy i za to, jak stała ona jest. Nie potrzebuje żadnych wprowadzeń, po prostu działa. To naprawdę topowy trener, który ma na swoim koncie wiele osiągnięć i wierzymy, że może mieć ich jeszcze więcej - przyznał Rodrigues. - Ancelotti jest niesamowicie szanowany przez brazylijskich piłkarzy. Nie tylko przez Ronaldo Nazario, czy Viniciusa Juniora, ale wszystkich, którzy grali pod jego skrzydłami - dodał.
Rodrigues przyznał także, że nazwisko włoskiego szkoleniowca odmieniane jest przez wszystkie przypadki również przez samych kibiców - Ancelotti to nie tylko faworyt naszych piłkarzy, ale także kibiców. Gdziekolwiek nie pójdę w Brazylii, na każdym stadionie ludzie pytają mnie najpierw o niego - opowiedział.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
69-latek przyznał także, że federacja respektuje bieżący kontrakt Ancelottiego z Realem Madryt i będzie zabiegała o podpis Włocha dopiero po jego wygaśnięciu - Będziemy postępować bardzo etycznie i szanować obowiązujące umowy. [...] W związku z tym mamy cierpliwość i będziemy czekać na właściwy moment na rozpoczęcie rozmów - wytłumaczył.
Patrząc na obecną sytuację Ancelottiego w Realu Madryt, ten "właściwy moment" będzie mógł nadejść już niedługo. Hiszpańskie media od dłuższego czasu informują o tym, że szkoleniowiec jest na wylocie z madryckiej drużyny i uratować jego posadę może tylko triumf w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Poza trenerem Realu jako kandydatów na nowego selekcjonera reprezentacji Brazylii media przywołują nazwiska dwóch Portugalczyków: Jose Mourinho i Jorge Jesusa. Obecnie kadrę prowadzi dotychczasowy selekcjoner reprezentacji Brazylii do lat 20, Ramon Menezes. 25 marca zespół prowadzony przez 50-latka przegrał w towarzyskim starciu z Marokiem. Mecz zakończył się wynikiem 1:2, a bramki strzelali Sofiane Boufal i Abdelhamid Sabiri. Jedynego gola dla południowoamerykańskiej drużyny zdobył Casemiro.