Piątkowe spotkanie Czechy - Polska według wielu komentatorów było jednym z najgorszych w wykonaniu naszej reprezentacji w XXI wieku. Podopieczni Fernando Santosa już w trzeciej minucie spotkania przegrywali 0:2, później nie dając żadnych argumentów za tym, by spotkanie ostatecznie wygrać.
Duży udział w nieporadności polskich piłkarzy mieli zawodnicy reprezentacji Czech, którzy skutecznie utrudniali im jakąkolwiek grę. Z postawy swoich podopiecznych bardzo zadowolony był Jaroslav Silhavy, który na pomeczowej konferencji prasowej nie szczędził im pochwał.
- Wszystko nam się udało. Szybko wyszliśmy na dwubramkowe prowadzenie i Polacy byli tym zaskoczeni. Nie sądziliśmy, że wszystko ułoży się po naszej myśli już na samym początku spotkania. Muszę pochwalić swoich piłkarzy za podejście, zaangażowanie i sam wynik. Przez całe 90 minut było widać, że nasz plan na mecz był dobry i w pełni się sprawdził - powiedział Silhavy.
Jeszcze przed rozpoczęciem piątkowego meczu, wielu specjalistów i kibiców zachodziło w głowę, na jaki pomysł wpadł selekcjoner reprezentacji Czech. W wyjściowym zestawieniu naszych południowych sąsiadów zabrakło m.in. grającego dla Fiorentiny Antonina Baraka. Jak się jednak okazało, wybory personalne Silhavego okazały się słuszne.
- Nie będę ukrywał, że podjęliśmy duże ryzyko, wystawiając skład bez kilku zawodników na europejskim poziomie. Tym bardziej cieszę się, że nasz pomysł wypalił. Na pewno dało mi to duży zastrzyk pewności siebie. Choć w ostatnich dniach nie mieliśmy dużo czasu na przygotowania do meczu, wcześniej dokonaliśmy wielu analiz dotyczących pewnych zmian w stylu. Teraz już wiem, że z powodzeniem możemy tak grać w każdym spotkaniu - dodał Silhavy.
Przed Czechami, podobnie jak w przypadku reprezentacji Polski, kolejny mecz eliminacji do Euro 2024, który odbędzie się w poniedziałek. Naszych południowych sąsiadów czekać będzie wyjazdowy pojedynek z Mołdawią (godz. 20.45), która w piątek zremisowała u siebie 1:1 z Wyspami Owczymi.
Mecz Polska - Albania na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.