Lewandowski jak Ronaldo. Takiego (nie)podobieństwa chciałby jednak uniknąć

Robert Lewandowski doczekał się figury woskowej w Polonia Wax Museum w Krakowie. Niestety próba odwzorowania podobizny kapitana reprezentacji Polski nie zakończyła się powodzeniem. Sposób przedstawienia napastnika zyskał już rozgłos na świecie i jest porównywany ze słynnym popiersiem Cristiano Ronaldo.

Znane osoby, w tym sportowcy, często doczekują się pomników czy figur woskowych. Trzeba szczerze przyznać, że niektóre próby wizualnego odwzorowania idoli kończą się sporym niepowodzeniem. Idealnym przykładem może być figura woskowa Roberta Lewandowskiego, która pojawiła się niedawno w Polonia Wax Museum w Krakowie.

Zobacz wideo Tak wyglądał trening kadry pod okiem Fernando Santosa

Figura Lewandowskiego z krakowskiego muzeum znana już na całym świecie

W muzeum można znaleźć figurę kapitana reprezentacji Polski w stroju FC Barcelony. Niestety barwy katalońskiego zespołu i numer "9" na koszulce to jedyne podobieństwa do napastnika. Twarz zawodnika bardzo różni się od oryginału i jest on praktycznie nie do poznania. Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy podobizny piłkarzy prędzej można było nazwać karykaturami.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Dziennikarze rosyjskiego portalu sports.ru od razu nawiązali do popiersia Cristiano Ronaldo z 2017 roku. - Piłkarski świat zna wiele nieudanych prób utrwalenia wyglądu wybitnych piłkarzy. Najbardziej znanym dziełem sztuki jest brązowe popiersie Cristiano Ronaldo, które pojawiło się na Maderze w 2017 roku - czytamy. Rzeźba ukazywała mocno zniekształconą twarz Portugalczyka i wywołała falę negatywnych komentarzy.

Nie inaczej było w przypadku Lewandowskiego oraz innych figur w krakowskim muzeum. Niepodobni do siebie są też między innymi Agnieszka Radwańska i Marcin Gortat. Dziennikarze "New York Post" nazwali je "międzynarodowym pośmiewiskiem", a jedna z influencerek określiła je "najgorszym muzeum figur woskowych w Polsce". Również Rosjanie nie wydali przychylnej opinii na temat tego miejsca. - Jeśli kiedykolwiek znajdziesz się w Krakowie i zdecydujesz się zajrzeć do tutejszego muzeum figur woskowych, przygotuj się na to, że po tym, co zobaczysz, Twój świat nie będzie już taki sam - napisano wprost.

Choć figura woskowa Lewandowskiego daleka jest od ideału, kapitan reprezentacji Polski w piątek będzie mógł udowodnić, że on sam jest w dobrej dyspozycji. Wszystko za sprawą pierwszego meczu w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Polacy zmierzą się na wyjeździe z Czechami i rozegra pierwsze spotkanie pod wodzą Fernando Santosa. Starcie w Pradze rozpocznie się o godzinie 20:45.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.