Kariera trenerska Stevena Gerrarda ostatnio mocno wyhamowała. 42-latek od października zeszłego roku pozostaje bezrobotny. Wówczas stracił posadę w Aston Villi, a jego miejsce zajął Hiszpan Unai Emery. Pomimo wcześniejszych sukcesów Gerrarda z ekipą Rangers FC żaden zespół nie zdecydował się go zatrudnić. Po mundialu w Katarze Anglik był łączony nawet z reprezentacją Polski. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, a selekcjonerem został Fernando Santos.
W ostatnich miesiącach pojawiły się także inne oferty. Mówiło się m.in. o zainteresowaniu Leeds United, tureckiego Trabzonsporu, a nawet tak mocnego zespołu, jak Paris Saint-Germain. Ostatecznie nic z tego nie wyszło. Legendarny kapitan Liverpoolu przynajmniej na razie nie wróci na ławkę trenerską. Dlatego też postanowił nieco zmienić kierunek zawodowej kariery. Przyjął ofertę z... telewizji.
Jak donosi "The Mirror", Steven Gerrard podpisał umowę z Channel 4. Były piłkarz wystąpi w niej jako ekspert przy okazji zbliżających się meczów reprezentacji Anglii w ramach eliminacji do mistrzostw Europy w Niemczech. Będzie można go zobaczyć w studiu w trakcie spotkań z Włochami i Ukrainą. Pierwsze z nich odbędzie się już w najbliższy czwartek, 23 marca o godz. 20.45 w Neapolu. Potem Anglicy zagrają jeszcze w niedzielę o 18.00 na Wembley.
Dla Gerrarda występy w telewizji to nie żadna nowość. Pewne doświadczenie w roli eksperta zebrał już na antenie stacji BT Sport, gdzie analizował mecze Ligi Mistrzów. Udzielał się dla niej również w obecnym sezonie. Był obecny w studio m.in. podczas pierwszego meczu 1/8 finału pomiędzy Realem Madryt a Liverpoolem, wygranym przez Hiszpanów 5:2.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Steven Gerrard jako trener poprowadził Aston Villę w 40 meczach. Przygoda ta była niezbyt udana. Zespół pod jego wodzą średnio zdobywał 1,18 punktu na mecz. Lepiej poszło mu w Rangers FC, gdzie zdobył mistrzostwo Szkocji i odszedł po 192 spotkaniach.