Była 32. minuta pojedynku. Gospodarze zagrali zespołową akcję. 19-letni Amerykanin Brian Gutierrez prostopadle podał do Kacpra Przybyłko. Polski napastnik znalazł się blisko narożnika pola karnego, uderzył z 15 metrów i zdobył piękną bramkę. Bramkarz rywali, Roman Celentano próbował dosięgnąć piłki, która leciała w długi róg, ale nie zdołał jej dotknąć.
Dla polskiego napastnika to pierwszy gol w tym sezonie w MLS. Jego zespół wcześniej grał jednak tylko dwa mecze - zremisował u siebie z New York City 1:1 i przegrał na wyjeździe 0:1 z Philadelphią Union. W ubiegłym sezonie bilans Przybyłko w MLS to 25 spotkań, pięć goli i jedna asysta.
Pojedynek Chicago Fire - FC Cincinnati zakończył się remisem 3:3. Oprócz Polaka gole dla gospodarzy zdobyli Rafael Czichos z rzutu karnego w 42. minucie oraz Chris Mueller (46.). Dla gości trafili - dwa razy Junior Moreno (8. i 87.) oraz Sergio Santos (84.).
Chicago Fire po trzech kolejkach ma tylko dwa punkty i zajmuje ostatnie miejsce w Konferencji Wschodniej. FC Cincinnati w czterech spotkaniach zdobył osiem punktów i jest na trzeciej pozycji.