Reprezentant Polski wybrał klub i wysyła jasny sygnał. "Są niesamowici"

Kamil Piątkowski w styczniu przeniósł się na wypożyczenie do KAA Gent. Po niezbyt udanym okresie w Salzburgu reprezentant Polski odbudował formę i zbiera świetne recenzje. Doskonale zdaje sobie sprawę, że był to dobry ruch i liczy, że uda mu się na dłużej zakotwiczyć w Belgii. - Chcę tu zostać - zadeklarował w rozmowie z "Het Nieuwsblad".

Kamil Piątkowski w zimowym okienku transferowym przeniósł się na zasadzie wypożyczenia z Red Bull Salzburg do KAA Gent. Zmiana otoczenia bardzo dobrze na niego wpłynęła. Z miejsca stał się podstawowym graczem belgijskiej drużyny i zaczął grać wyśmienicie. Jego formy nie popsuła nawet kontuzja, której nabawił się w połowie lutego.

Zobacz wideo Otoczenie Lewandowskiego zaskoczone sytuacją. "Plan tego nie zakładał"

Kamil Piątkowski zadowolony z pobytu w KAA Gent. Chce zostać w tym klubie na dłużej

Piątkowski wrócił do gry 5 marca w meczu ligowym z Anderlechtem Bruksela. W nim popisał się kapitalną interwencją przed własną bramką. W 21. minucie spotkania wyręczył bramkarza KAA Gent po strzale Yariego Verschaerena. Gdy piłka minęła już golkipera i zmierzała do bramki, Piątkowski wybił ją i uratował drużynę przed utratą gola. Jak się okazało, interwencja ta była kluczowa, bo Gent wygrało skromnie 1:0. 

22-letni Polak po meczu został doceniony za swoją świetną grę. Wspomniana interwencja została wybrana akcją tygodnia belgijskiej Jupiler Pro League. Jak zatem widać, wszystko idzie dobrze, jeśli chodzi o karierę utalentowanego obrońcy. On sam także jest niezwykle zadowolony i wie, że transfer z Salzburga był doskonałym posunięciem.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Piątkowski podzielił się spostrzeżeniami w rozmowie z "Het Nieuwsblad". Po kilku tygodniach spędzonych w Belgii wie już, że chciałby tu zostać na dłużej, niż tylko do końca sezonu (umowa wypożyczenia obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku - red.). 

- Jestem tu bardzo szczęśliwy. Koledzy z zespołu, sztab... wszyscy są niesamowici. Jestem wypożyczony, nie ma opcji wykupu, ale chcę tu zostać. Oczywiście, sam nie zapłacę tej kwoty, ale czuję się tu dobrze - stwierdził.

Problemem jest właśnie wspominany przez piłkarza brak klauzuli między klubami, pozwalający Gent na wykupienie go z Salzburga. Życzenie piłkarza o pozostaniu w Belgii może nie mieć większego znaczenia dla jego macierzystego klubu. Jeśli w Austrii uznają, że Piątkowski zaliczył progres i jest im potrzebny, na pewno zechcą ściągnąć go prędko do siebie. 

W barwach KAA Gent Kamil Piątkowski zaliczył jak dotąd 8 występów i zaliczył jedną asystę. Jego klub zajmuje 5. miejsce w lidze z 48 punktami. Do miejsca dającego awans do grupy mistrzowskiej, która powalczy o udział w Lidze Mistrzów i Lidze Europy, traci tylko jeden punkt. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.