Zapamiętaj to nazwisko. To przyszła gwiazda piłki. Giganci będą o niego walczyć

Patryk Stec
W klasyfikacji kanadyjskiej młodych piłkarzy z lig TOP5 znajduje się między Jamalem Musialą a Judem Bellinghamem. Już teraz mówi się o nim, że jest przyszłym wirtuozem środka pola, a do walki o jego usługi szykują się giganci europejskiej piłki. Wygląda na to, że LaLiga, a dokładniej Celta Vigo, wykształciła po cichu przyszłą gwiazdę środka pola.

Gabri Veiga obecny sezon zaczynał jako gracz drugiej drużyny, a już niedługo może być piłkarzem sprzedanym za duże pieniądze. Do tej pory strzelił osiem goli i zaliczył trzy asysty w 23 ligowych spotkaniach, co sprawia, że jego nazwisko znalazło się na liście skautów z największych klubów świata. W lutym został najlepszym piłkarzem LaLigi.

Zobacz wideo Słoweńcy już wkrótce mogą mieć przewagę nad resztą świata w skokach

Nowa gwiazda światowego futbolu?

Gabri Veiga gra na pozycji "ósemki" w formacji 5-3-2 lub 4-4-2. Czasami był również wystawiany na pozycji defensywnego pomocnika, ale częściej grał jako wyżej zawieszony zawodnik. Nie gra jak klasyczny hiszpański rozgrywający, wyróżnia się dynamiką w ostatniej "bazie", jak często trenerzy nazywają fragmenty boiska. Brytyjskie media, żądające jego transferu już go porównują do Gutiego - jednej z legend Realu Madryt. W lutym został uznany za najlepszego zawodnika ligi i wielu kibiców mówi, że niczego podobnego nie widzieli od najlepszych czasów Iago Aspasa.

 

Zachwyca się nim oczywiście trener drużyny, Carlos Carvalhal. - W całej swojej karierze widziałem tylko jednego lub dwóch takich zawodników jak on. Jest bardzo kompletny. Ma inny profil niż wszyscy pozostali pomocnicy w Hiszpanii, którzy zazwyczaj więcej grają piłką i mają więcej kontaktów. Gabri otwiera grę.

Co dokładnie miał na myśli szkoleniowiec Celty, mówiąc o "otwieraniu gry"? Gabri Veiga wyróżnia się swoim piłkarskim IQ. Podejmuje świetne decyzje, szczególnie w końcowych momentach akcji i ma do zaoferowania bardzo wiele między defensywną i środkową linią przeciwnika. Nie boi się podejmować ryzyka, dzięki czemu nie raz otwierał drogę do bramki napastnikom. Oprócz tego doskonale panuje nad piłką i posiada cechy, które już w tak młodym wieku pozwalają mu być liderem na boisku.

Idol? Iago Aspas

"El niño de Porrino", jak nazywa się Veigę, to w całości "produkt" akademii Celty. Od najmłodszych lat z dumą reprezentował barwy klubu, a jednym z jego idoli był właśnie Aspas. "Dla mnie Iago Aspas zawsze będzie najlepszy, każdego miesiąca", mówił. Po debiucie 2,5 roku temu powiedział na konferencji prasowej: "Wyszedłem, dając z siebie wszystko dla klubu, który kocham. To było spełnienie marzeń."

Młodego pomocnika Celty Vigo od kilku dni reprezentuje Pini Zahavi. Do klubu z zapytaniami już się zgłaszały podobno takie kluby jak Manchester United, Newcastle, Arsenal, Real Madryt czy drużyny z Bundesligi. Veiga ma kontrakt do 2026 roku, ale Hiszpanie walczą o jak najszybsze przedłużenie. Strona Transfermarkt podaje, że zawodnik jest wart 10 milionów euro, ale Celta nie zamierza go sprzedawać oczywiście poniżej kwoty zapisanej w umowie, czyli 35 milionów euro.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.