• Link został skopiowany

Goncalo Feio przemówił. Kontratakuje ws. afery w Motorze Lublin

- Sporo kłamstw napisano na mój temat w tym tygodniu - powiedział na konferencji prasowej Goncalo Feio na temat sprawy, która elektryzowała w ostatnich dniach całą sportową Polskę. Jego Motor Lublin wygrał z wiceliderem tabeli II ligi KKS-em Kalisz 1:0 i dał jasny sygnał, że w tym sezonie zamierza jeszcze powalczyć o awans. - Udowodniliśmy sobie, że jesteśmy mocną grupą - dodał szkoleniowiec.
Goncalo Feio, Zbigniew Jakubas
Screen Youtube.com/watch?v=YnZet8hF0sU

W minionym tygodniu Motor Lublin stał się jedną z najbardziej medialnych drużyn w Polsce. Wszystko za sprawą skandalu wywołanego przez trenera Goncalo Feio, który obraził byłą już rzeczniczkę drużyny i rzucił plastikową kuwetą na dokumenty w prezesa klubu Pawła Tomczyka, który przez to wylądował w szpitalu. Pomimo tego właściciel klubu Zbigniew Jakubas poinformował na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, że szkoleniowiec pozostanie na stanowisku.

Zobacz wideo Lewandowski schodzi ze sceny. Santos szuka następcy

Motor Lublin wygrał. Goncalo Feio zadowolony po aferze

Całe zamieszanie nie przeszkodziło drużynie Goncalo Feio w wygraniu kolejnego meczu. W sobotę Motor Lublin zbliżył się w kierunku strefy barażowej II ligi, pokonując KKS Kalisz 1:0 po trafieniu Kacpra Wełniaka. Można to uznać za sporą niespodziankę, gdyż ich rywal jest wiceliderem rozgrywek, do tego meczu nie przegrał żadnego z 14 ostatnich starć na własnym stadionie, a w Pucharze Polski zdołał już wyeliminować Śląsk Wrocław, Widzew Łódź i Górnika Zabrze, awansując do półfinału.

Po spotkaniu odbyła się konferencja prasowa, na której Portugalski szkoleniowiec odniósł się do całej afery z jego udziałem. - Sporo kłamstw napisano na mój temat w tym tygodniu, dlatego też całkowicie współpracuję z Komisją Dyscyplinarną PZPN, żeby w jak najlepszy sposób to wyjaśnić - oznajmił Goncalo Feio.

Zwycięstwo nad KKS-em Kalisz potwierdziło również, że piłkarze chcą dalej współpracować z Portugalczykiem. "W tym trudnym momencie, mimo fali krytyki, sumienie podpowiada nam tylko jedno: Trenerze, jesteśmy z Tobą i mamy nadzieję na owocną dalszą współpracę" - mogliśmy przeczytać kilka dni temu w oświadczeniu, które zostało podpisane "Piłkarze oraz Sztab Szkoleniowy Motoru Lublin".

- Po raz kolejny ta szatnia okazała się wyjątkowa. Potrafili odciąć się od wszystkiego i wykonać swoją pracę mega profesjonalnie, z dużym charakterem i jednością. Mamy w drużynie ludzi, którzy bardzo szanują się, wspierają nawzajem. Mieliśmy trudną sytuację, zaczęliśmy od ostatniego miejsca w tabeli, długoterminowe kontuzje, ale nigdy nikt nie był sam. Teraz mogę powiedzieć, że i ja nie byłem sam. Drużyna, sztab, klub i kibice byli ze mną. Udowodniliśmy sobie, że jesteśmy mocną grupą - skomentował po sobotnim meczu Feio.

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Goncalo Feio zdecydowanie poprawił wyniki Motoru Lublin. Po jego wodzą zespół z Lubelszczyzny w jedenastu ligowych meczach zdobył 24 punkty.

Dzięki tej wygranej Motor Lublin z 31 punktami jest ósmy w tabeli II ligi i zbliżył się do siódmej Wisły Puławy na odległość trzech punktów, choć rywale rozegrali o jeden mecz mniej. KKS 1925 Kalisz z 39 punktami pozostaje wiceliderem rozgrywek ze stratą dwóch punktów do prowadzącej Kotwicy Kołobrzeg i przewagą jednego punktu nad Zniczem Pruszków i Polonią Warszawa.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: