- Może grać na wielu pozycjach, ale myślę, że lepszy jest w środku pola niż na skrzydle. On ma wielką jakość. Jego technika jest na bardzo wysokim poziomie. Potrafi bardzo dobrze dryblować. Dodatkowo posiada także bardzo dużą jakość, jeśli chodzi o podania - tak o Kacprze Kozłowskim mówił w lutym Sander Maassen van den Brink, dziennikarz "Omroep Gelderland". Polak potwierdził te słowa w swoim ostatnim występie.
Kozłowski rozpoczął wyjazdowe spotkanie w 26. kolejce Eredivisie przeciwko Sparcie Rotterdam w wyjściowym składzie i już w siódmej minucie cieszył się z asysty. Piłkarze Vitesse na krótko rozegrali rzut rożny, piłka trafiła do polskiego pomocnika, który zabrał się z nią do linii końcowej, wygrał pojedynek fizyczny z rywalem i fantastycznym podaniem obsłużył Dominika Oroza, któremu pozostało dołożyć stopę i wyprowadzić drużynę gości na prowadzenie.
Jednak piłkarze Phillipa Cocu nie cieszyli się długo z prowadzenia. Już w 11. minucie Sparta wyrównała po stałym fragmencie gry. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Vito van Crooij, a do siatki trafił Arno Verschueren. W końcówce pierwszej połowy prowadzenie gospodarzom dał Koki Saito, który wykorzystał złe piąstkowanie bramkarza Vitesse.
W drugiej części gry to gospodarze sprawiali lepsze wrażenie, chociaż Vitesse miała m.in. dobrą okazję Marco van Ginkela, który uderzył nad bramką. W 71. minucie na murawie pojawił się Bartosz Białek, ale nie zdziałał zbyt wiele, w czym nie pomogła czerwona kartka, którą otrzymał dziewięć minut później Maximillian Wittek. Zwycięstwo gospodarzy w 87. minucie przypieczętował Joshua Kitolano. Ostatecznie obaj Polacy dograli mecz do końca, a ich drużyna przegrała 1:3.
Sparta Rotterdam - Vitesse Arnhem 3:1
Bramki: 11' Verschueren, 45' Saito, 87' Kitolano - 7' Oroz.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Dzisiejsza asysta była czwartą Kozłowskiego w barwach holenderskiego klubu. W 21 występach dołożył do tego jeszcze dwie bramki. Po tym spotkaniu Vitesse zajmuje czternaste miejsce w tabeli i ma tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową, z kolei Sparta jest klasyfikowana na siódmej pozycji.