Cristiano Ronaldo pokazał wielką klasę po meczu. "Nie mogę uwierzyć" [WIDEO]

Cristiano Ronaldo nie zagrał najlepszego spotkania w barwach Al-Nassr, ale prawdziwą klasę pokazał po końcowym gwizdku starcia z Al-Batin. Portugalczyk spotkał się z chłopcem uratowanym po niedawnym trzęsieniu ziemi, które nawiedziło Turcję i Syrię. Reakcja chłopca mówi wszystko.

6 lutego tego roku w Turcji i Syrii doszło do tragicznego w skutkach trzęsienia ziemi, przez które śmierć poniosło ok. 50 tys. osób. Wśród ofiar nie brakuje również sportowców. Jednym z nich był piłkarz tureckiego Hataysporu Christian Atsu, w przeszłości grający m.in. w Chelsea, Newcastle i FC Porto. Obecnie poszkodowani otrzymują pomoc z całego świata.

Zobacz wideo W Radomiu trwa klątwa nowej hali? Damian Schulz: Chcemy przełamać tę halę

Cristiano Ronaldo spotkał się z chłopcem, który przeżył trzęsienie ziemi 

Jak informuje portal SportBible, jedną z osób, które przeżyły katastrofę, jest 10-letni Nabil Saeed, który został znaleziony przez saudyjski zespół ratowniczy w Syrii. Chłopiec okazał się wielkim fanem piłki nożnej. Kiedy było już po akcji ratunkowej, nagrano filmik z jego udziałem, gdzie podzielił się największym marzeniem - było nim zobaczenie na żywo Cristiano Ronaldo. Nagranie zostało udostępnione w mediach społecznościowych i wkrótce dotarło do prezesa Al-Nassr. Potem wszystko potoczyło się błyskawicznie.

Klub poprosił o pomoc w zidentyfikowaniu Nabila, a gdy to się udało, zaproszono go do Arabii Saudyjskiej. Chłopiec obejrzał z trybun mecz Al-Nassr z Al-Batin (3:1), a najlepsze wydarzyło się nieco później. Po spotkaniu miał okazję poznać swojego idola. Cristiano Ronaldo przywitał się z nim, a gdy szczęśliwy Saeed rzucił mu się w ramiona, piłkarz z uśmiechem odwzajemnił uścisk. Wszystko stało się pod czujnym okiem fotoreporterów, którzy uwiecznili piękny gest Portugalczyka.

- Nie mogę uwierzyć, że jestem w Arabii Saudyjskiej - mówił rozradowany Syryjczyk, który przeżył kataklizm. Z kolei dla Ronaldo był to kolejny gest pomocy dla ofiar katastrofy. Według informacji brytyjskiego dziennika "Daily Mail" Portugalczyk zdecydował się wysłać do poszkodowanych samolot z najbardziej potrzebnymi darami. Znalazły się tam: leki, żywność, środki medyczne, koce, poduszki, namioty, ubrania.

Portugalczyk w przeszłości zapłacił m.in. 83 tys. dolarów za operację mózgu dziecka, przekazał 165 tys. dolarów na pomoc w finansowaniu Centrum Onkologicznego w Portugalii oraz milion funtów dla portugalskich szpitali w szczytowym okresie pandemii koronawirusa.

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Portugalczyk w spotkaniu z Al-Batin (3:1) był do bólu nieskuteczny. Zmarnował mnóstwo sytuacji, a jego drużyna do 93. minuty przegrywała 0:1. Spotkanie miało jednak bardzo nietypowy przebieg. W doliczonym czasie gry gracze Al-Nassr wzięli się do pracy i bez pomocy Ronaldo byli w stanie trafić aż trzy razy. Ostatecznie wygrali 3:1 i zachowali pierwsze miejsce w tabeli. Po 19. kolejkach mają dwa punkty przewagi nad drugim Al-Ittihad.

Więcej o: