"Nie kupiłbym go nawet za 4 mln". Szokująca opinia o wykupieniu Szymańskiego

- Nie uważam Szymańskiego za szczególnego zawodnika, nawet za 4 miliony bym go nie kupił - taką szokującą tezę postawił legendarny piłkarz i trener Feyenoordu Rotterdam, Willem van Hanegem. Polak może zostać wykupiony przez ten klub za 10 mln euro. Holender wyraźnie tego odradza.

Sebastian Szymański trafił do Feyenoordu latem zeszłego roku. Reprezentant Polski po przeprowadzeniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę musiał zmienić klub. Przeniósł się więc do Holandii na zasadzie rocznego wypożyczenia z Dynama Moskwa. Jego obecny zespół ma prawo wykupić go po sezonie 2022/23 za ok. 10 mln euro.

Zobacz wideo Słoweńcy już wkrótce mogą mieć przewagę nad resztą świata w skokach

Legendarny zawodnik Feyenoordu odradza wykupienie Szymańskiego. "Nie pokazał nic specjalnego"

Wydawało się, że 23-latek może śmiało na to liczyć. Bardzo dobrze wkomponował się bowiem w system gry trenera Arnego Slota. W drużynie odgrywał znaczącą rolę i notował całkiem niezłe liczby. W 24 meczach we wszystkich rozgrywkach strzelił 7 goli i dołożył pięć asyst. W ostatnich tygodniach z gry wykluczyła go jednak kontuzja kolana. Zabrakło go w czterech poprzednich kolejkach Eredivisie i dwóch meczach Pucharu Holandii. Bardzo prawdopodobne, że nie pojawi się również na marcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski przed meczami z Czechami i Albanią w eliminacjach do Euro 2024.

Teraz w środowisku związanym z Feyenoordem zaczynają pojawiać się głosy niechęci wobec polskiego pomocnika. Ostrą szpilę Szymańskiemu wbił ostatnio legendarny piłkarz i trener tego klubu Willem van Hanegem. - Nie uważam Szymańskiego za szczególnego zawodnika, nawet za cztery miliony bym go nie kupił. Na początku strzelił kilka fajnych goli, ale potem już nie pokazał nic specjalnego - wypalił w podkaście Willem&Wessel.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

79-letni Van Hanegem to były pomocnik Feyenoordu Rotterdam. Trzy razy sięgał z nim po mistrzostwo i puchar Holandii. W 1970 r. zdobył Puchar Mistrzów, a cztery lata później Puchar UEFA. W reprezentacji Holandii  w latach 1968-1979 rozegrał 52 mecze i strzelił 6 goli. W tym czasie odniósł z nią znaczące sukcesy tj. wicemistrzostwo świata z 1974 r. oraz brązowy medal mistrzostw Europy 1976. Po zakończeniu kariery zajął się pracą trenera. W latach 90. objął Feyenoord i poprowadził go po mistrzostwo kraju oraz dwa puchary.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.