Oto kibic roku. Co za wyczyn. Fani rywala przygotowali dla niego transparent

- Nikt poza mną nie chciał brać dwóch dni wolnego, ale dla mnie to nie problem. Nic nie wygra z pasją - powiedział Damian Gruber, samotny fan zespołu Sudtirol, który był jedynym kibicem gości na trybunach podczas meczu z Benevento.

Pasja niektórych kibiców jest absolutnie niezwykła. Pokazał to Damian Gruber, kibic włoskiej drużyny Sudtirol, grającej w Serie B. Fan zespołu z Bolzano postanowił w ostatnią środę pojawić się na wyjazdowym meczu z Benevento, co uszanowali zarówno piłkarze klubu z północy, jak i kibice przeciwnika.

Zobacz wideo Słoweńcy już wkrótce mogą mieć przewagę nad resztą świata w skokach

"Musiałem wziąć dwa dni wolnego"

Obrazek telewizyjny, pokazujący samotnego grubera w sektorze gości szybko obiegł piłkarski świat. Po meczu wywiad z kibicem przeprowadzić postanowił portal "Sport Italia". W nim Gruber opowiedział dlaczego na meczu pojawił się sam i co skłoniło go do przemierzenia za swoimi ulubieńcami prawie całego półwyspu Apenińskiego.

- Historia za moim samotnym wyjazdem nie jest wyjątkowa. Nikt poza mną nie chciał lub nie mógł wziąć dwóch dni wolnego, by pojechać za swoją drużyną na południe, ale dla mnie to nie problem. Nic nie wygra z pasją. W normalnych warunkach jest nas co najmniej kilkunastu. Wyjazd nie był też łatwy logistycznie. Najpierw musiałem dojechać samochodem do Bergamo, by tam wsiąść w samolot do Neapolu. Po wylądowaniu wynająłem drugie auto i dojechałem do Benevento - powiedział Gruber.

Opuścił tylko jeden mecz Sudtirol

Historia Grubera jest niezwykle interesująca także z ogólnego punktu widzenia. Włoch operujący językiem niemieckim w sezonie 2022/2023 opuścił zaledwie jeden wyjazdowy mecz, podążając za ukochanym zespołem praktycznie wszędzie.

- Jestem kibicem, więc jeżdżę za swoją drużyną praktycznie wszędzie. Opuściłem tylko jeden mecz w Reggio Calabria ze względu na kwestie logistyczne i finansowe. Jednocześnie muszę przyznać, że duży udział w moich wyjazdach ma szef, który mi na to pozwala. Jestem zwykłym sprzedawcą, a on rozumie moją pasję - dodał Gruber.

Doceniony przez piłkarzy i kibiców

Niezwykłe oddanie fana Sudtirol nie umknęło uwadze zarówno piłkarzy klubu z północy, jak i kibiców Benevento. Zawodnicy ulubionej drużyny Grubera po meczu podeszli do niego i przekazali mu dwie koszulki, które z pewnością będą doskonałą pamiątką. Fani gospodarzy środowego meczu wywiesili z kolei transparent o treści "Szacunek dla tych, którzy przemierzają kilometry".

Sam mecz skończył się wynikiem 2:0 dla gości, którzy w ligowej tabeli zajmują wysokie czwarte miejsce. Zespół z Bolzano ma więc coraz większe szanse na awans do Serie A. Po kolejnej porażce Benevento utrzymało się na siedemnastym miejscu z zaledwie punktem przewagi nad strefą bezpośredniego spadku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.