W 1/16 finału Ligi Europy Sevilla zmierzyła się z PSV Eindhoven. W pierwszym meczu hiszpańska drużyna wygrała 3:0. Rewanżowe spotkanie zakończyło się zwycięstwem PSV 2:0, co oznaczało, że do dalszej fazy awansowali rywale. W trakcie meczu doszło do skandalicznego incydentu z udziałem Marko Dmitrovicia. Na bramkarza rzucił się jeden z kibiców holenderskiej drużyny.
Mężczyzna wpadł na murawę przy stanie 1:0 dla PSV. Zdenerwowany kibic najpierw zaczął krzyczeć na Dmitrovicia, a później wyprowadził cios na głowę zawodnika. Sytuacja nabrała niebezpiecznego rozpędu, a awanturnika musiało wyprowadzić aż pięciu ochroniarzy.
Klub z Eindhoven szybko odciął się od wybryku jednego z kibiców i wystosował w klubowych mediach oficjalne oświadczenie. - To niegodne PSV i bardzo się tego wstydzimy. Będziemy dyskutować z odpowiednimi władzami, aby jak najlepiej zapewnić bezpieczeństwo na stadionie. Miejmy nadzieję, że znajdziemy sposób na powstrzymanie takich naruszeń - czytamy w oświadczeniu dyrektora sportowego drużyny Marcela Brandsa.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Wybryk ten nie znalazł również uznania w oczach pozostałych kibiców PSV. Społeczność fanów postanowiła w ramach przeprosin wysłać do Dmitrovicia bukiet kwiatów, do którego dołączyła szczególny liścik. - Szanowny Panie Dmitrowiciu, przepraszamy w imieniu całej społeczności fanów PSV. Mamy nadzieję, że po tym incydencie czujesz się dobrze! Życzymy wszystkiego najlepszego i powodzenia w Lidze Europy! - czytamy.
Sevilla w 1/8 finału Ligi Europy zmierzy się z Fenerbahce. Pierwsze spotkanie odbędzie się w czwartek 9 marca. Rewanż w Stambule odbędzie się tydzień później, 16 marca.