Diego Forlan to zdecydowanie jeden z najlepszych urugwajskich piłkarzy w historii. Były napastnik m.in. Atletico Madryt, Manchesteru United czy Interu Mediolan rozegrał w barwach narodowych 112 meczów, strzelając 36 goli. Snajper był też jednym z głównych architektów sukcesu swojej reprezentacji podczas mundialu w RPA w 2010 roku, kiedy to podopieczni Oscara Tabareza przegrali mecz o brąz z Niemcami.
Poza wyjątkowymi umiejętnościami piłkarskimi, cechą charakterystyczną Forlana jest kreatywność. Jego niecodzienne pomysły było widać nie tylko na boisku, ale i na ławce trenerskiej, gdy próbował swoich sił jako szkoleniowiec Penarol czy CA Atenas.
Nie inaczej jest w jego życiu prywatnym. 43-latek zaskoczył swoich fanów niecodziennym tortem przygotowanym na siódme urodziny swojego najstarszego syna, Martina. Składał się on bowiem nie z wielu warstw biszkoptu, masy i bitej śmietany, a z pokrojonej bagietki, ułożonej w kształcie piramidy.
Fani piłkarza bardzo szybko zareagowali na niecodzienny pomysł byłego piłkarza. Wielu z nich zaczęło poważnie krytykować byłą gwiazdę reprezentacji Urugwaju, zarzucając mu niepoważne podejście do własnych dzieci, którym należy się prawdziwy urodzinowy tort.
Z tego też powodu były gwiazdor postanowił zablokować możliwość komentowania zdjęcia w mediach społecznościowych. Jednocześnie możemy być pewni, że powodem decyzji o przygotowaniu takiego tortu nie jest stan konta Urugwajczyka, gdyż przez całą karierę udało mu się zebrać niemałą fortunę.
Nieco pozytywniej nastawiona grupa kibiców zastanawia się, co miało na celu wręczenie siedmioletniemu Martinowi piramidy z bagietki. Jak jednak zauważono, przy odpowiedniej ilości dżemu i nutelli, całość będzie niezwykle smaczna.