W czwartkowy wieczór Lech Poznań zdołał pokonać FK Bodo/Glimt 1:0 w rewanżowym meczu 1/16 finału Ligi Konferencji Europy, co mistrzom Polski dało awans do kolejnej fazy. Jednocześnie oznacza to, że w obecnym sezonie, w międzynarodowych rozgrywkach nie ma już żadnego klubu z Norwegii. To jest z kolei świetną informacją, dla Czechów, którzy obronili 15. miejsce w rankingu ligowym UEFA.
Choć po sukcesie "Kolejorza" media wypełniły się szczęśliwymi wpisami polskich kibiców, głos postanowił zabrać także prezes Slavii Praga Jaroslav Tvrdik, który nie krył swojej radości na Twitterze - Niech żyje Lech Poznań - napisał działacz.
Radość czeskiego działacza nie jest przypadkowa. Dzięki doskonałemu występowi Lecha Poznań, sytuacja czeskich klubów jest więcej niż świetna. Nasi południowi sąsiedzi utrzymali 15. miejsce w ligowym rankingu UEFA (16. Norwegia, po odpadnięciu Bodo/Glimt nie ma już w europejskich pucharach żadnej drużyny), co niesie ze sobą doskonałe efekty.
W najbliższym czasie, w międzynarodowych rozgrywkach, będziemy mogli obejrzeć aż pięć czeskich zespołów. Dwa najlepsze otrzymają szanse gry w eliminacjach Ligi Mistrzów. Jeden zespół powalczy o fazę grupową Ligi Europy, a dwa kolejne będą miały możliwość rywalizacji w eliminacjach Ligi Konferencji Europy.
Aż tak duża czeska delegacja w Europie jest doskonałą informacją dla czeskiej ligi. Według obecnych przepisów, spośród zespołów, które awansują do grupy mistrzowskiej, zaledwie jeden nie wystąpi na początku kolejnego sezonu w eliminacjach LM, LE lub LKE (zakładając, że jedna z tych drużyn wygra też Puchar Czech).
Patrząc na obecną sytuację w tabeli, o grę w Champions League powalczyłyby Slavia Praga i Victoria Pilzno. O miejsce w Europa League walczyłaby Sparta Praga, a w eliminacjach Ligi Konferencji obejrzelibyśmy Slovacko i Sigmę Ołomuniec.
Możliwość gry w najważniejszych klubowych rozgrywkach na świecie będzie też ważnym atutem w przypadku przeprowadzania kolejnych transferów przez najsilniejsze kluby. Tym samym rośnie też szansa na wzrost znaczenia ligi czeskiej w głowach klasowych zawodników.