Właśnie minął rok, od kiedy rosyjskie wojska ponownie zaatakowały Ukrainę. Od tamtej pory zmienił się także świat sportu. W większości krajów i większości dyscyplin sportowych Rosjanie zostali zepchnięci na margines. Niestety, wciąż zdarzają się miejsca, gdzie ktoś ich wspiera. Na mundialu w Katarze solidarność z nimi pokazywali serbscy kibice. Tym razem wsparto ich podczas meczu ligi bośniackiej.
W piątkowym meczu ligi bośniackiej Borac Banja Luka ograł 1:0 Siroki Brijeg po golu Jakova Blagaica z doliczonego czasu gry. Ale nie dlatego piszemy o tym meczu. Chodzi o sytuację z 20. minuty spotkania, gdy kibice przegranego zespołu wywiesili transparent, na którym było napisane "Slava Rusiji", czyli "chwała Rosji".
To nie było jedyne kontrowersyjne wydarzenie tego wieczora. W trakcie drugiej połowy z trybun leciały race w kierunku boiska. Ale mecz został dokończony.
Borac Banja Luka dzięki wygranej ma już 36 punktów i zajmuje trzecią lokatę. O trzy punkty więcej ma Zrinjski, lider bośniackiej ekstraklasy. Siroki Brijeg też ma 36 "oczek", ale rozdziela obydwa kluby w ligowej tabeli.
Borac Banja Luka to klub z Republiki Serbskiej, jednej z dwóch części składowych Bośni i Hercegowiny.
Liga bośniacka jest jeszcze gorsza niż polska ekstraklasa, która zajmuje 28. miejsce w rankingu UEFA. Bośniackie rozgrywki są dopiero na 41. miejscu. Wystarczy dodać, że tuż za nimi jest liga luksemburska. Najsilniejszą ligą, od wielu lat, jest angielska Premier League.