Polski piłkarz zmienia kraj i może zagrać przeciwko nam. "Uznają mnie za zdrajcę"

Michał Przybylski, grający w klubie B36 Torshavn, od 22 lat mieszka na Wyspach Owczych i stara się o tamtejsze obywatelstwo. Jeśli je otrzyma, to jeszcze w tym roku może zagrać przeciwko reprezentacji Polski. - Większość uznałaby mnie za zdrajcę - przekonuje napastnik w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".

Michał Przybylski urodził się w Świnoujściu w 1997 roku, ale w wieku trzech lat wyjechał z rodzicami na Wyspy Owcze. Ojciec zawodnika Tomasz przez lata grał we Flocie Świnoujście, ale dostał propozycję gry na Wyspach Owczych i skorzystał z niej, przeprowadzając się z całą rodziną. Michał do szkoły poszedł właśnie nowym dla siebie kraju i to tam zdobywał piłkarskie umiejętności. Teraz stara się o tamtejsze obywatelstwo, które zezwoli mu na grę w reprezentacji narodowej. Jeśli się uda, to możliwe, że zmierzy się z reprezentacją Polski w eliminacjach Euro 2024

Zobacz wideo Iga Świątek niszczy marzenia rywalek. Coś niebywałego

Michał Przybylski walczy o obywatelstwo Wysp Owczych. Dzięki temu może zagrać z Polską 

W rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" Michał Przybylski przybliżył swoje życie na Wyspach Owczych. Według zawodnika jest to idealny kraj do życia, w którym z pewnością chciałby pozostać po zakończeniu piłkarskiej kariery. 

Polska i Wyspy Owcze to dwa różne światy. Życie na Wyspach jest bardzo spokojne, powolne. W Polsce czuję gonitwę. Ludzie się dosłownie przepychają, byle szybciej być w domu. Na drodze kierowcy nie przepuszczają się, trąbią. Ja na Wyspach używam klaksonu tylko wtedy, kiedy owca wybiegnie na drogę. Ludzie są wobec siebie bardziej życzliwi, pomagają sobie. I robią to zupełnie bezinteresownie. Gdyby nie pogoda i podatki, to rzeczywiście byłby raj - stwierdził Przybylski.

Napastnik przekonuje również, że Wyspy Owcze są na tyle bezpieczne, że nie ma potrzeby zamykania domu, samochodu czy nawet obiektów sportowych. Ponadto kraj jest na tyle stabilny finansowo, że jego obywatele mogą pozwolić sobie na wiele przyjemności. - Każdego stać na samochody, domy i wakacje. Dorabiają się głównie na rybach. Eksport ryb na kontynent liczony jest w miliardach koron rocznie. Niektórzy mają tak dużo pieniędzy, że je rozdają - dodaje 25-latek. 

Życie na Wyspach Owczych tak mu się spodobało, że stara się o tamtejsze obywatelstwo. Mógł otrzymać je już w listopadzie, ale z powodu wojny w Ukrainie nasi wschodni sąsiedzi mieli pierwszeństwo w sprawach urzędowych. Kolejny termin przyznawania paszportów tego kraju przypada na maj 2023 roku. 

- Wniosek złożyłem w listopadzie 2020 r. Od razu wiedziałem, że na odpowiedź czeka się 14-16 miesięcy. Gdyby to zależało od Farerów, na pewno bym dostał. Znają mnie, wiedzą, że mówię w ich języku, przeszedłem przez cały system edukacji. Mam tutejsze prawo jazdy i PESEL. O wszystkim decyduje Dania, której Wyspy Owcze są podległe. Sprawa się przedłuża, co lekko komplikuje mi życie - dodaje piłkarz. 

Jeśli faktycznie otrzymałby obywatelstwo w maju, to mógłby zostać powołany przez tamtejszy sztab szkoleniowy reprezentacji na mecze eliminacji Euro 2024. Oznacza to, że prawdopodobnie wybiegłby na boisko przeciwko Polsce. - Mam pełną świadomość, że raczej nie wskoczę do kadry od razu, ale przynajmniej byłaby na to formalna możliwość. Wiem, że sztab szkoleniowy kadry obserwował mnie pod tym kątem. Asystent selekcjonera, który mnie dobrze zna, czasem dzwoni lub pisze, pytając, jak wygląda sytuacja z paszportem. Gdybym był w optymalnej, wysokiej formie, miałbym szansę na powołanie - zaznacza Przybylski. 

Na pytanie o ewentualną grę przeciwko reprezentacji Polski Przybylski odpowiedział: - Na pewno byłoby to dziwne, bo jako młody chłopak marzyłem o grze w reprezentacji Polski. Myślę, że większość uznałaby mnie za zdrajcę. Na Wyspach mieszkam od trzeciego roku życia, czyli jestem tu ponad 22 lata. Trudno, bym nie czuł silnych związków z tym krajem, nawet jeśli jestem Polakiem - podkreślił napastnik. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Reprezentację Polski w eliminacjach Euro 2024 czekają dwa spotkania z reprezentacją Wysp Owczych. Pierwsze, domowe zaplanowano na 7 września 2023, a wyjazdowe na 12 października 2023 roku. 

Więcej o: