Sensacyjny powrót coraz bliżej. Tuchel gotowy na wielkie wyzwanie

Wygląda na to, że już niedługo Thomas Tuchel powinien wrócić na ławkę trenerską. Interesuje go praca z największymi klubami. W weekend pojawiły się doniesienia, że może sensacyjnie wrócić do Paris Saint-Germain. Są kolejne potwierdzenia, że obie strony myślą o rozmowach i ewentualnej współpracy.

Thomas Tuchel nie pracuje od początku września minionego roku. Wówczas się rozstał z Chelsea. Początek sezonu nie był udany w wykonaniu "The Blues". Do tego Niemiec miał inną wizję polityki transferowej, która nie pasowała właścicielowi. Po kilku miesiącach bez pracy Tuchel jest gotowy, by wrócić do wielkiej piłki. Chce pracować tylko z największymi i najlepszymi w Europie.

Zobacz wideo Premier obiecał kilkadziesiąt hal sportowych. Powstało pięć. Minister wyjaśnia, dlaczego tak mało

Tuchel gotowy na powrót do pracy

W niedzielę francuski Canal+ podawał, że Paris Saint-Germain poważnie rozważa ponowne zatrudnienie Tuchela na stanowisku trenera. Paryżanie pożegnali się z Niemcem w ostatnich dniach 2020 r. w nieprzyjemnych okolicznościach. Trener był skonfliktowany z ówczesnym dyrektorem sportowym PSG, Leonardo.

Dzisiaj Brazylijczyka w klubie nie ma, a katarskie władze PSG nie są zadowolone z sytuacji sportowej zespołu. Za kadencji Mauricio Pochettino miał być wreszcie podbój Europy, ale na zapowiedziach się skończyło. Z kolei PSG z Christophem Galtierem nie może całkowicie zdominować ligi, a oddaliła się też perspektywa sukcesu w Lidze Mistrzów. Problemy PSG było widać w ostatnim meczu z Lille (4:3). Mimo wygranej dyrektor sportowy Luis Campos zszedł wściekły z trybun na ławkę rezerwowych paryżan.

Dlatego też w Paryżu poważnie myślą nad zmianą selekcjonera. To by oznaczało, że Galtier nie wypełni kontraktu, który ma ważny do końca czerwca 2024 r.. Wiele będzie zależeć od wyniku rewanżu 1/8 finału LM z Bayernem Monachium. PSG przegrało pierwszy mecz u siebie 0:1. Jeśli Francuzi odpadną, Galtier miałby niemalże natychmiast pożegnać się z posadą. Jeśli awansuje, mógłby przetrwać do końca sezonu.

Początkowo PSG myślało nad wyciągnięciem Jose Mourinho z Romy, ale zakontraktowanie Portugalczyka wydaje się być niemożliwe. Opcja z Tuchelem jest za to naprawdę realna. Nizaar Kinsella, dziennikarz "Evening Standard", który jest też blisko Chelsea, potwierdził wcześniejsze doniesienia z Francji, a także gotowość Niemca do powrotu do wielkiej piłki. Ponowna współpraca z PSG nie byłaby dla niego problemem, ale Tuchel miałby stawiać warunki.

"Tuchel chciałby zapewnienia, że to on, będzie miał decydujący głos w szatni, a nie piłkarze. Wolałby także skupić się na treningach i nie angażować się za bardzo w działania związane z transferami" - czytamy w "Evening Standard"

Po 24 kolejkach PSG prowadzi w tabeli Ligue 1 z dorobkiem 57 punktów. Depczą mu po piętach Olympique Marsylia, AS Monaco i RC Lens Przemysława Frankowskiego.

Więcej o:
Copyright © Agora SA