Ponad ćwierć wieku temu, w czerwcu 1997 roku, padł jeden z najsłynniejszych goli w historii futbolu. Francuzi mierzyli się z Brazylijczykami. "Canarinhos" mieli rzut wolny. Do piłki ustawionej na 35. metrze podszedł Roberto Carlos. Uderzona z potężną siłą piłka o metr minęła mur Francuzów i kiedy wydawało się, że poleci w trybuny, nieoczekiwanie skręciła i ocierając się o słupek, wylądowała w siatce. Bramkarz Fabien Barthez nie zdążył zareagować, a stojący kilka metrów od bramki chłopiec do podawania piłki zrobił gwałtowny unik.
Kilkanaście lat później zespół francuskich fizyków przeanalizował lot piłki i na łamach pisma ""New Journal of Physics" wydał werdykt. Uczeni stwierdzili, że Brazylijczyk po prostu niesamowicie podkręcił piłkę, ale nie był to przypadek i wcale nie złamał praw fizyki, choć krążyły takie legendy.
Naukowcy stwierdzili, że zobaczyliśmy tzw. "efekt Magnusa". - Jeśli kopnięcie zostało wykonane z wystarczająco dużej odległości, i z ogromną siłą nadającą piłce odpowiednią prędkość, to lot piłki może przyjąć niespodziewaną trajektorię - stwierdził Christophe Clanet, jeden z autorów badania.
Wniosek? Strzał może zostać powtórzony, jeśli piłka zostanie kopnięta wystarczająco mocno z odpowiednią rotacją i przede wszystkim z odpowiedniej odległości od bramki. No i Carlos powtórzył ten strzał, a nagranie stało się hitem Tik-Toka. Filmik odtworzono ponad 50 milionów razy.
Roberto Carlos występował w takich klubach jak: Inter Mediolan, Real Madryt, Fenerbahce Stambuł, Palmeiras czy Corinthians. Najwięcej sukcesów odniósł z "Królewskimi", z którymi wygrał m.in. trzy Ligi Mistrzów i cztery mistrzostwa Hiszpanii.
W 125 meczach reprezentacji Brazylii zdobył 11 bramek i mistrzostwo świata w 2002 roku. Jest uznawany za jednego z najlepszych lewych obrońców w historii.