Kamil Glik po operacji. Wiadomo, ile czasu będzie pauzować

Kamil Glik jest już po operację kolana, która przebiegła bez żadnego problemu. Jego przerwa w grze potrwa od czterech do sześciu tygodni - informuje "Przegląd Sportowy". Jest szansa, że będzie do dyspozycji Fernando Santosa, trenera reprezentacji Polski.

- Zabieg udany, teraz walczymy o jak najszybszy powrót do zdrówka - napisał Kamil Glik w poście na Instagramie, do którego dołączył zdjęcia ze szpitala. Polski obrońca przeszedł artroskopię kolana. Zabieg przeprowadził lekarz kadry Jacek Jaroszewski, który już ocenił, ile będzie trwała pauza reprezentanta Polski.

Zobacz wideo Jak zachęcić dzieci do aktywności fizycznej? Rozmowa z Kamilem Bortniczukiem, ministrem sportu i turystyki

Glik może zdążyć na zgrupowanie

Jak donosi "Przegląd Sportowy", Jaroszewski miał powiedzieć współpracownikom o okresie pauzy Glika. Ma wynosić ona kilka tygodni, ale może być na tyle krótka, żeby zdążył się wyleczyć na marcowe zgrupowanie kadry narodowej.

"Do gry wróci za sześć tygodni, ale może za cztery" - miał przekazać lekarz.

Gdyby Glik wyleczył kontuzjowane kolano w ciągu czterech tygodni, mógłby być brany pod uwagę przy powołaniach na mecze eliminacji Euro 2024 z Czechami (24 marca) i Albanią (27 marca), czyli naszymi najpoważniejszymi rywalami w grupie. Każdy tydzień rehabilitacji ma tutaj znaczenie. Jeśli pauza potrwa pięć lub sześć tygodni, a przeważnie tyle czasu piłkarze wracają do zdrowia po artroskopii kolana, to Glika nie zobaczymy na zgrupowaniu. Pozostaje liczyć na jego szybką regenerację.

Polak jest poza grą od 15 stycznia, przegapił już cztery mecze Benevento Calcio. Jego klub przegrał wszystkie te spotkania i spadł na przedostatnie miejsce w tabeli Serie B.

Środek defensywy to spora bolączka dla Fernando Santosa. Glik jest kontuzjowany, po transferze do Arsenalu nie gra Jakub Kiwior. Z kolei Jan Bednarek próbuje odbudować się po powrocie do Southampton. Paweł Dawidowicz łapie rytm meczowy w Hellasie Werona po powrocie po kontuzji, choć ostatnio miał drobny uraz. Regularnie w Clermont gra za to Matuesz Wieteska.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.