Dotychczas najszybszym golem strzelonym we Włoszech był ten autorstwa Rafaela Leao w meczu AC Milanu z Sassuolo w grudniu 2020 roku. Wtedy Portugalczykowi ta sztuka zajęła 6,7 sekundy. Ponad dwa lata później jego rekord został pobity o blisko trzy sekundy.
SC Mazarese zmierzyło się z Nissą we włoskiej lidze okręgowej na Sycylii, z której zespoły mogą awansować do Serie D. Kapitan zespołu gospodarzy, Gioacchino Giardina spróbował szczęścia ze środka boiska i uderzył na bramkę od razu po rozpoczęciu meczu.
Po dokładnie 3,81 sekundy piłka wpadła do bramki i tym samym Giardina został piłkarzem, który zdobył najszybszą bramkę w historii włoskiego futbolu.
Ostatecznie Mazarese wygrało mecz 2:1, a po meczu o gola został zapytany 34-letni zawodnik drużyny. - Pomysł na uderzenie natychmiast pojawił mi się w głowie. Nic nie przygotowywaliśmy przed meczem. Podniosłem wzrok, spojrzałem na bramkarza, zobaczyłem, że wyszedł wyżej i był trochę rozkojarzony. Poprosiłem więc mojego kolegę z drużyny, aby się poruszał i nie dotykał piłki, a ja zaraz po gwizdku uderzyłem bezpośrednio na bramkę - powiedział Giardina cytowany przez włoski portal TuttoCampo.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Trafienie Giardina nie jest najszybszym golem w historii futbolu. Ten rekord należy do Szkota, Gavina Stokesa, który w 2017 roku potrzebował zaledwie 2,1 sekundy w spotkaniu Maryhill - Clydebank.