Trener Lecha podjął kluczową decyzję przed LKE. Niewypał odstawiony. Miarka się przebrała

Lech Poznań podał oficjalną listę graczy, którzy będą mogli wystąpić w 1/16 Ligi Konferencji Europy przeciwko Bodo/Glimt. Ze składu wyleciał nielubiany w Poznaniu bramkarz Artur Rudko, który może zapomnieć o grze w pierwszym składzie.

Po sześciu latach przerwy, polski klub ponownie zagra w fazie pucharowej europejskiego pucharu. Tym razem będzie to Lech Poznań, który po bardzo dobrej postawie w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy zdołał awansować do 1/16 finału, w której zmierzy się ze "spadkowiczem" z Ligi Europy, norweskim Bodo/Glimt.

Zobacz wideo O co chodzi w procesie Lewandowski - Kucharski? Ujawniamy kulisy

Zgłoszenie składu

Zgodnie z przepisami UEFA, każdy klub biorący udział w międzynarodowych rozgrywkach, musi zgłosić listę piłkarzy uprawnionych do gry z odpowiednim wyprzedzeniem. Pierwszy mecz między mistrzem Polski i mistrzem Norwegii z 2021 roku odbędzie się 16 lutego, a już dziś poznański team wysłał do UEFA oficjalne pismo z nazwiskami swoich gwiazd.

W sumie uprawnionych do wzięcia udziału w obu spotkaniach będzie 32 graczy. Wśród nich znajdziemy wszystkie gwiazdy "Kolejorza", z Mikaelem Ishakiem, Joao Amaralem, Jesperem Karlstromem czy Bartoszem Salamonem.

Spain Soccer La LigaHiszpańskie kluby pod butem CVC. Mają pieniądze, których nie mogą wydać

Zmiana bramkarza

W porównaniu ze zgłoszeniami do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy, w składzie Lecha doszło do jednej, istotnej zmiany. Pośród trzech zgłoszonych golkiperów znalazło się miejsce dla wypożyczonego ze Sparty Praga Dominika Holca. Słowak zastąpi bardzo nielubianego przez kibiców Ukraińca Artura Rudko, który w czasie swojej krótkiej przygody z "Kolejorzem" zdołał zawalić kilka niezwykle istotnych meczów. Fani pamiętają mu przede wszystkim nieudany występ w wyjazdowym meczu z Karabachem Agdam. 

W Poznaniu parcie na pokonanie Bodo/Glimt i awans do 1/8 finału Ligi Konferencji Europy jest niezwykle duże. Świadczy o tym m.in. liczba sprzedanych biletów na rewanżowe spotkanie w Poznaniu. We wtorek 7 lutego, klub poinformował o sprzedaży ponad 25 tysięcy wejściówek, co przy nieznanym wyniku pierwszego spotkania jest ogromnym sukcesem. W przypadku wywiezienia z północnej Norwegii dobrego rezultatu możemy więc spodziewać się rewanżu rozgrywanego przy pełnych trybunach.

ArgentynaMistrzostwa świata 2030 w czterech krajach. Rzucili potężne wyzwanie Arabii Saudyjskiej

Więcej o: