W nocy z niedzieli na poniedziałek doszło do prawdopodobnie największego trzęsienia ziemi w historii Turcji. Epicentrum znajdowało się 30 km od miasta Gaziantep, siłę wstrząsów oszacowano na 7,8 stopni w skali Richtera, a łącznie zanotowano 40 wstrząsów wtórnych. Łukasz Bok z "KiKŚ" podał, że po trzęsieniu ziemi w Turcji jest co najmniej 3549 ofiar, 22 168 rannych, a ponad 8000 osób uratowano z gruzów. Ostatecznie nie udało się uratować Ahmeta Eyupa Turkaslana, bramkarza Yeni Malatyaspor, o czym we wtorek po południu poiformował jego klub.
Jednym z bohaterów podczas dramatycznych wydarzeń w Turcji był Aydin Ginaeddin - trener młodzieżowego zespołu Hataysporu. Mężczyzna, widząc, że kilku piłkarzy zostało uwięzionych między zawalonymi ścianami jednego z budynków, zaczął ich samodzielnie wyciągać. Zawodników udało się uratować.
Jak podaje portal "Fanatik" trener sam stracił bliskich w wyniku trzęsienia ziemi, a mimo to zdecydował się na bohaterskie działania i pomoc swoim piłkarzom. Nagranie z sytuacji od kilku godzin krąży w sieci.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Trzęsienie ziemi i jego skutki nie uniknęły niestety sportowego środowiska. Oprócz wspomnianego Ahmeta Eyupa Turkaslana zginęło także siatkarskie małżeństwo Betul Coban Cakir i Bedrettin Cakir. Wielu sportowcom zniszczono mieszkania oraz dorobek całego życia. Jednym z Polaków, którzy zostali poszkodowani w ramach kataklizmu, jest Bartosz Bućko. Zawaliło się jego mieszkanie.