Wielki skandal w niemieckiej piłce. "Mój syn cały życie nienawidzi Żydów"

- Mój syn całe życie nienawidzi Żydów - miał stwierdzić Ergun Cakir, wiceprezes amatorskiego klubu CFC Hertha 06. "Der Spiegel" donosi, że Berliński Związek Piłki Nożnej domaga się konsekwencji i sprawa trafi przed sąd sportowy.

CFC Hertha 06 to klub piłkarski z berlińskiej dzielnicy Charlottenburg, którego największym sukcesem był awans do NOFV-Oberliga Nord, czyli piątego poziomu rozgrywkowego w Niemczech. W większości zawodnicy klubu mają obywatelstwa niemieckie, ale wywodzą się z krajów muzułmańskich. Wiceprezesem Herthy jest Turek Ergun Cakir, który w przeszłości również reprezentował jego barwy. Cakir zszokował świat niemieckiego futbolu po kontrowersyjnej wypowiedzi po meczu młodzików. 

Zobacz wideo Najważniejsze postanowienie sądu ws. Lewandowski - Kucharski

Antysemityzm po meczu drużyn młodzieżowych w Niemczech. "Mój syn całe życie nienawidzi Żydów"

13 listopada obył się mecz młodzieżowych zespołów Herthy 06 z TuS Makkabi. To również berliński klub, ale blisko związany z kulturą żydowską. W jego herbie znajduje się Gwiazda Dawida i kontynuuje on tradycję Bar Kochba Berlin - klubu, który w przeszłości zrzeszał nawet 40 tysięcy członków pochodzenia żydowskiego.

W materiale wyemitowanym pod koniec stycznia w telewizji ARD prezes Herthy Egun Cakir dopuścił się skandalicznej wypowiedzi. Cakir miał źle wypowiadać się o rywalach i na końcu powiedzieć: "Mój syn całe życie nienawidzi Żydów. Z nimi nie da się nawet porozmawiać. Oni myślą tylko o tym, że są Żydami, mają do wszystkiego prawo i robią, co chcą. Rozczarowuje mnie, że Niemcy się na to zgadzają". 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Po tych słowach Berliński Związek Piłki Nożnej postanowił wyciągnąć konsekwencje. Syn Cakira i jeden z jego kolegów z drużyny zostali zawieszeni, a prezes Herthy ma ponieść dodatkowe konsekwencje.

"Z punktu widzenia Berlińskiego Związku Piłki Nożnej wypowiedzi Erguna Cakira są całkowicie nie do przyjęcia i niezgodne z wartościami zapisanymi w statucie. Logiczną konsekwencją jest więc wszczęcie postępowania przed sądem sportowym" - przekazał prezes organizacji Bernd Schultz, cytowany przez "Der Spiegel". 

Cakir w rozmowie z Niemiecką Agencją Prasową (DPA) przyznał, że "popełnił błąd" i przeprosił za zachowanie. Jego klub będzie musiał przejść szereg kontroli ze strony Berlińskiego Związku Piłki Nożnej. Podczas nich sprawdzana będzie zdolność Herthy do "podejmowania trwałych kroków w walce z antysemityzmem". 

Więcej o: