Tragiczne informacje. Nie żyje 33-letni Adam Bratanic. Osierocił nienarodzone dziecko

Zmarł 33-letni Adam Bratanic, bramkarz Jiskry Domazlice, występującej w trzeciej lidze czeskiej. Mężczyzna jednocześnie osierocił nienarodzone dziecko. - Są takie wiadomości, których nie chce się słyszeć, a co dopiero o nich pisać - napisał Jaroslav Tichacek, prezes Jiskry w oficjalnym oświadczeniu.

Adam Bratanic w trakcie kariery grał dla Horsovskiego Tynu, ale zdecydowanie najlepsze chwile przeżywał w TJ Jiskrze Domazlice, która obecnie występuje na poziomie trzeciej ligi czeskiej. Dodatkowo klub z okolic Pilzna zajmuje trzecie miejsce z 31 punktami i traci zaledwie punkt do prowadzącego Bohemians Praga B. Bratanic zagrał sześć meczów w tym sezonie, pomógł wygrać cztery z nich i zachował dwa czyste konta. Klub poinformował o wielkiej tragedii.

Zobacz wideo Tak ma wyglądać sztab Santosa w Polsce. PZPN ujawnia szczegóły

Zmarł czeski bramkarz. Osierocił nienarodzone dziecko. "Przegrał krótką i ciężką walkę"

Jiskra Domazlice poinformowała w oficjalnym komunikacie o śmierci Adama Bratanica w wieku 33 lat. "Są takie wiadomości, których nie chce się słyszeć, a co dopiero o nich pisać. Ale czasami nie ma wyboru. Pojawiła się wiadomość o śmierci Adama. Jego odejście to wielka tragedia dla jego rodziny, zwłaszcza w czasie, gdy w najbliższych tygodniach spodziewał się narodzin kolejnego dziecka. Niestety Adam przegrał swoją krótką i ciężką walkę" - napisał Jaroslav Tichacek, prezes Jiskry.

Okazuje się, że Adam Bratanic zmagał się z ciężkim zapaleniem płuc, a potem doszło do wylewu krwi do mózgu. "Jiskra traci wspaniałego piłkarza i przyjaciela, który zapisał się w historii klubu. Obserwowałem jego piłkarskie i zawodowe kroki od samego początku. Moje kondolencje dla jego rodziny. To wielka strata dla najbliższych, przyjaciół i klubu" - dodał prezes Tichacek. Bratanic strzelał sporo goli z rzutów karnych dla Jiskry Domazlice, a klub najbardziej wspomina jego trafienie z jesieni 2013 roku, gdy strzelił gola z 80 metrów w meczu z FC Rokycany B (6:3).

Jiskra Domazlice zmaga się z kolejną tragedią w ostatnich latach. Na początku sezonu 2018/2019 w wypadku samochodowym w Nepomuku zginął Tomas Sova, który jednocześnie osierocił dwumiesięcznego syna.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.