Reprezentacja Francji pozostaje bez kapitana po tym, jak karierę w kadrze skończył Hugo Lloris. 36-letni bramkarz, który ogłosił decyzję po mistrzostwach świata w Katarze, jest francuskim rekordzistą pod względem liczby meczów rozegranych z kapitańską opaską.
Lloris zrobił to aż 121 razy, a funkcję pełnił od listopada 2010 r. Dla porównania następy w kolejności jest aktualny selekcjoner reprezentacji Francji - Didier Deschamps - który kapitanem kadry był "raptem" 54 razy. 50-krotnie opaskę zakładał legendarny Michel Platini.
Głównym faworytem do zastąpienia Llorisa był Raphael Varane. Stoper Manchesteru United 20-krotnie pełnił funkcję kapitana francuskiej kadry, a żaden z obecnych reprezentantów nie robił tego częściej. Varane jest też najmłodszym w historii kapitanem reprezentacji Francji.
Po raz pierwszy opaskę włożył, gdy miał zaledwie 21 lat. Było to w 2014 r. w trakcie towarzyskiego meczu z Armenią. Wiadomo już jednak, że to nie Varane zastąpi Llorisa. Wszystko przez to, że w czwartek obrońca również ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery.
Kto więc będzie następcą Llorisa? Wszystko wskazuje na to, że będzie to Kylian Mbappe. A tak przynajmniej twierdzą francuskie media. 24-letni napastnik do tej pory zagrał w 66 meczach w reprezentacji kraju i strzelił w niej 36 goli. Mbappe brakuje już tylko 18 trafień do pobicia rekordu Oliviera Girouda.
Z obecnych reprezentantów Francji więcej występów w kadrze mają tylko Paul Pogba, Antoine Griezmann oraz Giroud. Za Mbappe przemawia też to, że pełni funkcję wicekapitana w PSG, a jego zdolności przywódcze wychwalał trener mistrzów Francji - Christophe Galtier.
- Zasłużył na to, by zakładać opaskę, gdy nie będzie z nami Marquinhosa. Mbappe to nie tylko wielki piłkarz, ale też świetny człowiek i przywódca - mówił szkoleniowiec na jednej z konferencji prasowych na początku sezonu.
O tym, kto zostanie nowym kapitanem reprezentacji Francji, przekonamy się najpóźniej 24 marca. To wtedy Francuzi zagrają u siebie z Holandią w pierwszym meczu eliminacji Euro 2024.