Dani Alves podjął w areszcie niespodziewaną decyzję. "Wstydzi się"

Dani Alves, słynny brazylijski piłkarz, który obecnie przebywa w więzieniu, podjął niespodziewaną decyzję. Nie chciał, by odwiedziła go jedna z najbliższych osób.

Dani Alves przebywa w areszcie pod zarzutem napaści na tle seksualnym. Do zdarzenia miało dojść 30 grudnia w jednym z nocnych klubów w Barcelonie. 126-krotny reprezentant Brazylii początkowo oskarżany był o molestowanie jednej z kobiet, której miał wsadzać ręce pod bieliznę. Sytuacja uległa jednak zmianie i już następnego dnia. Kobieta zeznała bowiem, że piłkarz uderzył ją i zgwałcił.

Zobacz wideo Krzynówek wskazał wzór dla Santosa. "Szatnia była razem z nim"

Ujawniono, dlaczego Cancelo odszedł z City. Miał konflikt z GuardioląUjawniono, dlaczego Cancelo odszedł z City. Miał konflikt z Guardiolą

Dani Alves nie chciał odwiedzin matki

W trudnych chwilach piłkarza, jego matka Dona Lucia, zdecydowała się opuścić Brazylię. Dotarła do Hiszpanii, by spotkać się z synem w więzieniu. Nie mogła jednak tego zrobić na wyraźną prośbę Daniego Alvesa.

- Niektóre źródła podają, że piłkarz chce poczekać na wynik apelacji w sprawie kaucji przed spotkaniem z nią, twierdząc, że wstydzi się, że jego matka zobaczy go w więzieniu. Oboje mogli rozmawiać tylko przez telefon, a matka przebywała w hotelu, aby być blisko piłkarza. Dona Lucia udała się również do gabinetu jednego z prawników piłkarza, wychodząc zdenerwowana i zalana łzami - czytamy we włoskim dzienniku "Corriere dello Sport".

Tymczasem gazeta "La Vanguardia" informuje, że Dani Alves przemówił po raz pierwszy, odkąd siedzi za kratami. W rozmowie z innymi więźniami powiedział: Zgodzę się na wszystko, co się wydarzy. Niczego się nie boję. Wyszedłem z domu w wieku 15 lat, przeszedłem przez trudniejsze próby niż to - napisała katalońska gazeta.

- Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby wyciągnąć go z tego demonicznego spisku - powiedział brat Daniego Alvesa, Ney w programie "Espejo Publico". Nieco inne zdanie na ten temat niewinności piłkarza ma żona Daniego Alvesa - Joana Sanz. Zdecydowała się bowiem usunąć wszystkie wspólne zdjęcia z piłkarzem na Instagramie. Chociaż oskarżony o gwałt Dani Alves przedstawił już trzy różne wersje feralnej sytuacji, to jego prawnicy są spokojni. Brazylijczyk ma opuścić areszt szybciej niż zakładano.

Dani Alves był zawodnikiem Pumas UNAM od lata zeszłego roku. W obecnym sezonie Brazylijczyk zagrał w 13 meczach, w których miał pięć asyst. W przeszłości Alves grał m.in. w Sevilli, FC Barcelonie, Juventusie oraz PSG. Doświadczony obrońca był również w kadrze Brazylii na ostatni mundial w Katarze.

Joshua EzeNiespodziewany ruch Lechii Gdańsk. Testują piłkarza Bayeru Leverkusen

Największe sukcesy Brazylijczyk odniósł w FC Barcelonie. Trzy razy wygrał z nią Ligę Mistrzów. Wystąpił w 408 meczach, strzelając 22 gole i mając 105 asyst.

Więcej o: