Kadrowicz reaguje na wybór Fernando Santosa. "Jestem zaskoczony"

Jakub Kamiński przebojem wskoczył do podstawowego składu reprezentacji Polski w 2022 roku. Dziś regularnie gra w pierwszej jedenastce Wolfsburga i jeśli tak dalej pójdzie, to Fernando Santos powinien stawiać na młodego skrzydłowego w polskiej kadrze. W najnowszym wywiadzie skomentował zatrudnienie nowego selekcjonera Biało-Czerwonych.

Kamiński o Santosie: "Jestem mile zaskcozony"

Osiem meczów i jeden gol - to dotychczasowy bilans Kamieńskiego w reprezentacji. Jest duża szansa, że za kadencji Santosa będzie tylko rósł. Ciągle się rozwija w Wolfsburgu, a Santos zawsze znajduje miejsce w kadrze dla młodych, perspektywicznych zawodników. Skrzydłowy liczy, że dużo się nauczy od Portugalczyka.

- Trener Santos jest bardzo doświadczonym selekcjonerem. Będzie wiedzieć, czego potrzeba naszej reprezentacji. Na początku będzie musiał poświęcić na to chwilę i razem ze swoim sztabem znaleźć źródło problemu i to, co można ulepszyć - mówił w rozmowie z TVP Sport.

Kto z reprezentantów Polski zyska na przyjściu Santosa? Kibice mogą się zdziwić

- Cieszę się i zrobię wszystko, aby zapracować na powołanie od trenera Santosa. Będę chciał jak najwięcej wyciągnąć ze współpracy z nim. Mam nadzieję, że otrzymam od niego cenne wskazówki, że każdy z nas weźmie dla siebie jak najwięcej z jego warsztatu i podejścia do pracy - dodał.

Polski pomocnik nie ukrywał, że wybór Santosa przez PZPN pozytywnie go zaskoczył, ale cieszy się na możliwość współpracy z takim trenerem.

Zaufanie do PZPN i kadry szorowało po dnie. Kulesza znalazł rozwiązanie

- Ja jestem mile zaskoczony i liczę na to, że trener Santos wniesie coś fajnego do naszej reprezentacji. Mam nadzieję, że razem osiągniemy sukces. Cieszę się na współpracę z nim i mam nadzieję, że zasłużę na marcowe powołanie - stwierdził Kamiński.

Najbliższe mecze reprezentacja Polski rozegra pod koniec marca. Będą to dwa pierwsze mecze eliminacji Euro 2024, z Czechami i Albanią, czyli naszymi najpoważniejszymi rywalami w grupie.