Reprezentacja Belgii nadal pozostaje bez selekcjonera, od kiedy w grudniu ubiegłego roku z posadą pożegnał się Roberto Martinez. Hiszpan rozpoczął już pracę z Portugalią, o czym więcej --> TUTAJ, natomiast belgijska federacja wciąż myśli o odpowiednim kandydacie, który go zastąpi. W mediach przewijały się już nazwiska: Claude'a Puela, Herve Renarda czy Andrei Pirlo. Okazuje się jednak, że na ten moment rozważane są jedynie trzy kandydatury, a wśród nich selekcjoner mistrzów świata z 2014 roku.
Jak poinformował jeden z największych brytyjskich dzienników "Daily Mail", władze Belgijskiego Związku Piłki Nożnej chcą zakontraktować na stanowisku selekcjonera kadry jednego z trzech trenerów: Andre Villasa-Boasa, Mauricio Pochettino lub zdobywcę tytułu mistrza świata z 2014 roku z Niemcami, Joachima Loewa. Belgijski portal Nieuwsblad przekazał, że zarząd federacji spotka się w najbliższy czwartek, lub piątek, aby podjąć decyzję o tym, kto zastąpi Martineza.
Zarząd pierwotnie marzył o tym, aby zatrudnić Thierry'ego Henry'ego, jednak ten zdystansował się do ich propozycji. - Chciałbym jasno zaprzeczyć pisemnym raportom. Nie odpowiedziałem na ofertę belgijskiej federacji, która zaoferowała mi stanowisko selekcjonera pierwszego zespołu. Myślę, że ważne jest, aby zawsze przedstawiać prawdziwą wersję faktów - powiedział Henry dla telewizji Sky Sports.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Belgowie w fatalnym stylu pożegnali się z ubiegłorocznymi mistrzostwami świata w Katarze. Brązowi medaliści na mundialu w 2018 roku nie wyszli nawet z grupy podczas katarskiego turnieju. Kevin De Bruyne i spółka zdobyli zaledwie 4 punkty w grupie F, zajmując ostatecznie 3. miejsce. Piłkarze prowadzeni jeszcze wtedy przez Martineza okazali się gorsi od Chorwacji oraz Maroko, które awansowały do 1/8 finału.
Reprezentantów Belgii czekają teraz kwalifikacje do Euro 2024, które odbędzie się w Niemczech. Piłkarze rozpoczną rywalizację w eliminacjach od starcia ze Szwecją, 24 marca. Poza tym zmierzą się w grupie z Austrią, Estonią i Azerbejdżanem.