Kulesza brał pod uwagę dwóch polskich trenerów. Ujawniono nazwiska

Cezary Kulesza poważnie rozważał nominowanie polskiego trenera na stanowisko selekcjonera. I miał upatrzonych konkretnych kandydatów. - Chodzi o dwa nazwiska - zdradził dziennikarz Roman Kołtoń.

Fernando Santos zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Biorąc pod uwagę medialne plotki, jest to nominacja zaskakująca. Portugalczyk rzadko kiedy był wymieniamy wśród faworytów, a jego nazwisko padało częściej w kontekście rozważań dziennikarzy. W wyścigu o posadę był moment, że PZPN miał skłaniać się ku opcji z polskim selekcjonerem. Prezes związku Cezary Kulesza faktycznie rozpatrywał konkretnych polskich trenerów. Jednego zna bardzo dobrze.

Zobacz wideo Krzynówek wskazał wzór dla Santosa. "Szatnia była razem z nim"

Dwaj polscy trenerzy byli rozważani przez Kuleszę.

Jak ujawnił Roman Kołtoń, Kulesza brał pod uwagę tylko dwie polskie kandydatury - Marka Papszuna i Michała Probierza. Nie było mowy o bezrobotnym dziś Janie Urbanie, który dość często był wymieniany w mediach jako potencjalny selekcjoner. Ostatecznie zrezygnowano z polskiego selekcjonera kadry i postawiono na wybór zagraniczny.

Dziennikarz ujawnił, że o takich planach wie bezpośrednio od Kuleszy. - On sam mi powiedział, że z polskich trenerów rozważał tylko dwóch: Papszuna i Probierza. Wymienił te nazwiska, natomiast chwilę później zabrał głos i powiedział, że koncentruje się tylko na zagranicznych szkoleniowcach - powiedział Kołton na kanale "Prawda Futbolu".

Dariusz Szpakowski i Fernando SantosSzpakowski zabrał głos. Tak ocenia wybór Santosa. "Pamiętam"

Papszun był wymieniany przez polskich ekspertów jako najlepsza możliwa opcja z Polski. On sam wyrażał chęć i gotowość. Jego praca w Rakowie Częstochowa jest powszechnie szanowana, zbudował w kilka lat jeden z najlepszych zespołów w Polsce.

Z kolei Probierz zna polskie podwórko na wylot. Pracował w dziewięciu polskich klubach, ostatnio dwa dni w Bruk-Bet Termalice Nieciecza, z której sam odszedł. Dwukrotnie obejmował Jagiellonię, więc dobrze zna się z Kuleszą. Dziś pracuje z kadrą U21, a na to stanowisko nominował go właśnie Kulesza.

Fernando SantosKrzynówek ocenia wybór selekcjonera. "Żeby to wyglądało jak za Beenhakkera"

Kołtoń przyznał, że nie stawiał na wybór Santosa. Był przekonany, że PZPN postawi na innego Portugalczyka, Paulo Bento. Opcję z Santosem nazywał "trochę drogim, trochę trudnym nazwiskiem".

Obaj polscy trenerzy zostają na swoich dotychczasowych stanowiskach. Santos ma poprowadzić reprezentację Polski w eliminacjach do Euro 2024. W razie awansu jego kontrakt zostanie przedłużony do końca eliminacji do MŚ 2026, więc PZPN liczy na długą współpracę z Portugalczykiem.

 
Więcej o: