Leeds United i Cardiff City mierzą się po raz drugi w tej samej rundzie Pucharu Anglii. To wynik przepisów, które obowiązują w Anglii. Stanowią one, że jeśli drużyny nie wyłonią zwycięzcy w ciągu regulaminowych 90 minut i spotkanie zakończy się remisem, nie ma dogrywki, a potem rzutów karnych. Ustalany jest za to termin rewanżu. Pierwsze spotkanie Leeds i Cardiff zakończyło się wynikiem 2:2, więc w środę zmierzyli się ponownie.
Leeds United zdecydowanie lepiej weszło w ten mecz. I to niemalże natychmiast, bo objęło prowadzenie po zaledwie 26 sekundach od pierwszego gwizdka sędziego. Piłkarze wymienili kilka podań, piłka trafiła na skrzydło, skąd w pole karne dośrodkował ją Rodrigo. Tam wbiegał Wilfried Gnonto i strzałem z powietrza, przy pierwszym kontakcie z piłką, pokonał bramkarza rywali.
Leeds wyszło na prowadzenie tak szybko, że nawet golkiper Cardiff wyglądał na zaskoczonego i jednocześnie złego na kolegów z linii defensywnej. Kamery uchwyciły jego reakcję. "Najszybszy gol w sezonie 2022/23 FA Cup wliczając pierwszą rundę" - podaje portal Opta Analyst. Trafienie napastnika Leeds obejrzycie poniżej:
Więcej treści sporotwych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Gnonto rekordu wszech czasów nie pobił, ale jest autorem jednego z najszybszych goli w historii Pucharu Anglii. Szybszy od niego był o zaledwie jedną sekundę był Louis Saha. W finale rozgrywek w 2009 roku Everton mierzył się z Chelsea. Wtedy Saha zdobył bramkę na Wembley w 25. sekundzie. Do dziś jest to najszybciej strzelony gol w finale Pucharu Anglii. Chelsea ostatecznie wygrała 2:1.
Leeds United już bez Mateusza Klicha rywalizuje w Premier League oraz krajowych pucharach. Kontrakt pomocnika został rozwiązany. W klubie występował od ponad czterech lat. Jego nowym pracodawcą jest DC United grające w Major League Soccer (USA). Klich pojawił się na meczu z Cardiff i raz jeszcze pożegnał się z kibicami, kolegami z zespołu i władzami klubu. Polak wszedł na chwilę na murawie i pokazał się fanom zebranym na Ellan Road.
Spotkanie Leeds z Cardiff zakończyło się efektownym zwycięstwem gospodarzy 5:2.