Od lat wiadomo, że Portugalia to kopalnia piłkarskich talentów. Tylko w XXI wieku kraj ten wypuścił w świat takich graczy jak m.in. Cristiano Ronaldo, Nani, Joao Felix i dziesiątki innych. Chociażby z tego powodu warto śledzić tamtejsze rozgrywki młodzieżowe. Szczególnie gdy dzieją się tam takie rzeczy, co w spotkaniu Bragi U-23 z rówieśnikami z Rio Ave.
Spotkanie zakończyło się zwycięstwem młodzieżowej drużyny Bragi. Gospodarze tamtego spotkania pokonali rywali 2:1, gole strzelali: Rodrigo Macedo, Guilherme Smith, a dla gości z rzutu karnego w 87 minucie Luis Pinto. Chwilę później drużyna Rio Ave mogła wyrównać w kuriozalny sposób. Piłkę do bramkarza wycofał jeden z obrońców Bragi, a młody Joao Carvalho popełnił błąd w przyjęciu. Futbolówka odskoczyła mu na parę metrów, co próbował wykorzystać pressujący napastnik rywali. Golkiper był jednak pierwszy i widząc gracza zamarkował wybicie, czym efektownie położył gracza Rio Ave.
Nie był to jednak koniec. Napastnik błyskawicznie się podniósł i ponownie spróbował przejąć piłkę, lecz znów został oszukany przez 18-letniego Carvalho. Tym razem bramkarz Bragi w niebywale widowiskowy sposób zagrał futbolówkę między nogami szarżującego rywala. Po otrzymaniu popularnej "siatki" gracz Rio Ave całkiem odpuścił i uznał w tej sytuacji wyższość przeciwnika.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Joao Carvalho zagrał sześć spotkań w tym sezonie w kadrze do lat 23 Bragi. Wpuścił w tym czasie 8 goli i raz zachował czyste konto. Dodatkowo zagrał dwa mecze w kadrze u-20 reprezentacji Portugalii. Jego obecny klub dominuje w młodzieżowych rozgrywkach i z pierwszego miejsca spogląda na resztę rywali w grupie A Liga Revelacao. Po 12 spotkaniach mają zdobyte 25 punktów, co daje im 2 punkty więcej od Viezeli u-23. Z kolei Rio Ave jest dopiero piątek (na 7 zespołów) i ma 12 punktów na koncie.