Jak informuje portal Inside World Football, południowoamerykańska konfederacja CONMEBOL zwiększyła nagrody pieniężne we wszystkich rozgrywkach klubowych do 300 milionów dolarów. Zwycięzca sztandarowych rozgrywek klubowych - Copa Libertadores - może teraz zarobić nawet 28 milionów dolarów. Nowe stawki wejdą w życie już od tego roku.
Pula nagród w wysokości 300 milionów dolarów zostanie podzielona między Copa Libertadores, Copa Libertadores Feminina, Copa Sudamericana i Recopa Sudamericana (Superpuchar Ameryki Południowej). W Copa Libertadores pula nagród wzrośnie o 21 procent. Łącznie rozdysponowanych zostanie tam 207,8 miliona dolarów, w tym dodatkowe 300 000 dolarów za wygranie meczu w fazie grupowej. W 2023 roku każdy klub będzie mógł otrzymać do 4,8 miliona dolarów za wyjście z grupy. CONMEBOL twierdzi, że wraz ze wzrostem wartości rozgrywek Copa Libertadores stanie się trzecim najlepiej opłacanym turniejem klubowym na świecie.
Dodatkowe pieniądze z puli przekładają się na 100 000 dolarów na mecz w pierwszej fazie Copa Sudamericana, drugorzędnych rozgrywek klubowych i południowoamerykańskiego odpowiednika Ligi Europy. CONMEBOL wypłaci w konkursie do 77,8 miliona dolarów, co stanowi o 30 procent większą stawkę niż dotychczas. Federacja zwraca również uwagę na klubową grę kobiet, a Copa Libertadores Feminina odnotowuje 68. procentowy wzrost nagród pieniężnych do 3,35 miliona dolarów za triumf w 2023 roku.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Niezwykła podwyżka nastąpiła dzięki podniesieniu przez CONMEBOL opłat licencyjnych i wsparciu partnerów w zakresie w kwestii wykupienia praw do transmisji telewizyjnych na lata 2023-2026 przez Globo, ESPN i Paramount.
Aktualnym zwycięzcą Copa Libertadores jest Flamengo. W finale ich rywalem było Athletico Paranaense, inna drużyna z Brazylii. Od 43. minuty podopieczni Dorivala Juniora mieli nieco ułatwione zadanie, gdyż czerwoną kartkę otrzymał Pedro Henrique. Flamengo wykorzystało przewagę jeszcze w pierwszej połowie, w czwartej minucie doliczonego czasu bramkę zdobył Gabriel Barbosa. Jak się potem okazało, był to gol na wagę tytułu. Dla Flamengo to trzeci triumf w klubowych mistrzostwach Ameryki Południowej, poprzednio wygrało je w latach 1981 oraz 2019.