Niedawno głośno było o konflikcie Kamila Grabary z Mathew Ryanem. Australijczyk był niezadowolony z tego, że Polak wrócił do bramki po kontuzji i decyzję trenera uznał za polityczną. Niedługo później na mundialu Ryan popełnił fatalny błąd w meczu przeciwko Argentynie, co nie uszło uwadze Grabary, który wykpił poprzednie słowa kolegi z zespołu. "To na pewno musiała być polityka" - napisał na Twitterze.
Mimo że wydawało się, że konflikt został zażegnany, w poniedziałek duński portal B.T. poinformował, że Ryan jest bliski opuszczenia drużyny. Zdaniem dziennikarzy, bramkarz miał przenieść się do AZ Alkmaar, czyli piątej drużyny Eredivisie. Następnego dnia informacje zostały oficjalnie potwierdzone przez holenderski klub. Ryan przeniósł się do AZ Alkmaar na zasadzie transferu definitywnego i podpisał kontrakt do 2024 roku. "Witaj Mathew" - czytamy na oficjalnym profilu klubu.
Australijczyk nie może doczekać się rozpoczęcia przygody w nowym klubie. - Wystarczy raz spojrzeć na klub i jego historię, aby zobaczyć, że to dobry i ambitny zespół. Jest tu o co grać, a moim marzeniem jest osiągnięcie najwyższego z możliwych poziomów razem z drużyną - powiedział Ryan w rozmowie z stroną AZ Alkmaar.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W przeszłości Ryan był zawodnikiem takich zespołów jak między innymi Genk, Valencia i Brighton. W angielskim zespole występował przez cztery lata i rozegrał w tym czasie 123 mecze. W bieżącym sezonie w FC Kopenhadze pojawił się na boisku 11 razy. Ryan ma także na koncie 79 występów w drużynie narodowej.
FC Kopenhaga po 17 kolejkach zajmuje trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem 27 punktów. Do liderującego FC Nordsjaelland traci osiem punktów. Drużyna Kamila Grabary rozgrywki ligowe wznowi 19 lutego. Tego dnia zmierzy się z Silkeborgiem.