Plaga fałszywych filmików na YouTube z Ronaldo w roli głównej. Miliony się nabrały

YouTube zalała fala filmików ze skrótami meczów, które rzekomo były debiutem Cristiano Ronaldo w saudyjskim Al-Nassr. Wszystkie są fałszywe, bo Portugalczyk jeszcze nie wybiegł na boisko w barwach nowego klubu.

Kilka dni temu Al Nassr oficjalnie zaprezentowało Cristiano Ronaldo w żółto-niebieskich barwach. - Jak na razie czuję się tu świetnie i jestem dumny, że podjąłem tę wielką decyzję w swojej karierze i życiu. Moja praca w Europie się skończyła - mówił on sam podczas prezentacji, na której zebrało się 25 tys. osób. Takiej samej frekwencji klub może się spodziewać podczas debiutu Portugalczyka, choć na to będzie trzeba jeszcze poczekać.

Zobacz wideo "Stupid games" w kadrze skoczków. U Thurnbichlera jak u Heynena

Wielu liczyło, że Ronaldo zagra już 5 stycznia z Al Taee. Niepokój wprowadzili angielscy dziennikarze, którzy w ostatnich dniach przypomnieli, że jeszcze przed startem mundialu 37-latek został ukarany przez Angielski Związek Piłki Nożnej (The Football Association). Chodzi o sytuację z listopada, gdy Cristiano Ronaldo po jednym z meczów Manchesteru United wytrącił i rozbił telefon 14-letniego kibica Jake'a Hardinga, który jest w spektrum autyzmu. Matka chłopca Sarah Kelly skarżyła się, że na ręku chłopca pojawiły się siniaki. Ostatecznie Ronaldo musiał zapłacić 50 tys. funtów kary i został zawieszony na dwa mecze. A jakby tego było mało, to samo spotkanie zostało przełożone "z powodu ulewnego deszczu i warunków pogodowych wpływających na elektryczność stadionu".

Plaga filmików z "debiutem" Ronaldo

Emocje związane z oczekiwaniem na debiut Ronaldo są tak wielkie, że wiele osób próbuje zyskać na popularności wybijając się na nazwisku Portugalczyka. YouTube zalała fala filmików z miniaturkami, na których widać Ronaldo na boisku w barwach Al-Nassr. A tytuły sugerują, że to skróty meczu z debiutu Ronaldo.

Oczywiście wszystkie te filmy to zwykłe "fejki". Ronaldo jeszcze nie zadebiutował, a skróty pochodzą z innych meczów z przeszłości. Zabawne może być to, że wszystkie te skróty prezentujące "debiut" Ronaldo pochodzą z różnych spotkań z różnymi zespołami, z którymi mierzył się Al-Nassr i co za tym idzie, wyniki też były różne. Sporo kibiców jednak się nabiera, bo jeden z takich klipów został obejrzany przez aż 17 milionów osób.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.