Francuz grzmi ws. Benzemy. "Wzięliśmy go za idiotę i wyrzuciliśmy"

- Karim Benzema zasłużył na więcej szacunku. Wzięliśmy go za idiotę i wyrzuciliśmy - twierdzi Daniel Riolo w jednym z programów francuskiego RMC Sport. Dziennikarz obarczył winą Didiera Deschampsa za to, że napastnik nie mógł zagrać na mundialu i zakończył karierę reprezentacyjną. Źródła RMC będące blisko francuskiej kadry przedstawiają inną wersję.

Po mistrzostwach świata w Katarze, na których reprezentacja Francji zdobyła srebrny medal, reprezentacyjną karierę postanowił zakończyć Karim Benzema. Napastnik Realu Madryt i zdobywca Złotej Piłki nie brał udziału w turnieju. Opuścił drużynę przed startem imprezy z powodu kontuzji. Po zawodach ogłosił swoją decyzję.

Zobacz wideo "Stupid games" w kadrze skoczków. U Thurnbichlera jak u Heynena

W mediach pojawiają się kolejne informacje odnośnie tego, co działo się za kulisami reprezentacji Francji. Benzema od lat ma być skonfliktowany z selekcjonerem Didierem Deschampsem. Kiedy dostawał pytania o Karima Benzemę w trakcie katarskiego mundialu, to reagował ostro i nie chciał na nie odpowiadać. Z kolei przyjaciel Benzemy i jego były agent Karim Djaziri zaatakował w mediach społecznościowych Deschampsa i francuską ekipę, twierdząc, że Benzema mógł być przynajmniej na ławce rezerwowych w meczu z Polską w 1/8 finału, bo jego uraz był mniej poważny, niż początkowo zakładano.

Nowe informacje ws. Karima Benzemy. Dziennikarz grzmi

Kolejne informacje podał Daniel Riolo w programie "After Foot" we francuskim RMC Sport. Dziennikarz, podobnie jak były agent Benzemy, odpowiedzialnością za odesłanie napastnika obarcza Deschampsa. - Nie chciał Benzemy i jego powrotu do reprezentacji. Nie wie, jak zarządzać osobowościami i różnymi ego, które mogą istnieć w szatni. Benzema był dla niego problemem – twierdzi Riolo.

Proszono go, aby zmuszał się do treningu, kiedy nie chciał. Ponownie doznał kontuzji. Lekarze sportowi, po obejrzeniu zdjęć rentgenowskich, powiedzieli mi, że to nawrót. Ale mógł być na ławce rezerwowych przez 1/8 finału, a w ćwierćfinale byłby w pełni sprawny. Jest prawda, którą trzeba powiedzieć. Karim Benzema zasłużył na więcej szacunku. Wzięliśmy go za idiotę i wyrzuciliśmy. Niektórzy gracze, tacy jak Lloris, Griezmann czy Giroud, nie mieli nic przeciwko jego odejściu – dodał. Media wcześniej informowały m.in. o tym, że Benzema jest skłócony z Antoinem Griezmannem.

Po tych doniesieniach zareagować mieli ludzie z otoczenia reprezentacji. W RMC pojawił się drugi tekst, którym osoby będące blisko kadry przedstawiają swój punkt widzenia. Przede wszystkim twierdzą, że Benzema sam chciał trenować ciężej. Od 2 listopada nie grał w klubie i chciał być w najwyższej formie na start mundialu. Francuzi twierdzą też, że od początku w całej sprawie nie pomagał Real Madryt, który nie przekazał reprezentacji dokumentacji medycznej Benzemy. Dla kontrastu współpraca z Raphaelem Varanem i jego klubem układała się dobrze. Obrońca zgodził się też, żeby w jego rekonwalescencji udział brał reprezentacyjny lekarz. Taką samą propozycję dostał Benzema, który zmagał się z urazem przed zgrupowaniem, ale miał pozostawić propozycję bez odpowiedzi. Według osób blisko reprezentacji Deschamps powoływał Benzemę na mundial z zamiarem wystawiania go do pierwszego składu. Na początku zgrupowania Deschamps miał też wygłosić przemówienie, w którym chwalił Benzemę. I w końcu źródła RMC przekonują, że decyzja lekarzy w sprawie piłkarza była słuszna.

Więcej o:
Copyright © Agora SA