Trener Lecha blokuje zagraniczny transfer polskiego talentu. "Mówię jasno"

Filip Szymczak znalazł się na celowniku Anderlechtu. Belgowie bardzo poważnie myślą o zakupie napastnika Lecha Poznań. Jednak trener nie jest skłonny, by pozwolić na sprzedaż piłkarza. Głos zabrał także sam zainteresowany.

Filip Szymczak zyskuje w oczach Johna van den Broma, a regularna gra skutkuje powołaniami do młodzieżowej reprezentacji Polski. Młody napastnik Lecha Poznań przykuł uwagę zagranicznych skautów. Belgijskie media informowały niedawno o dużym zainteresowaniu ze strony Anderlechtu, który miał nawet pytać o Polaka. Do transferu na pewno nie dojdzie.

Zobacz wideo Polscy sędziowie finału mundialu przywitani na lotnisku

Szymczak nie dla Anderlechtu

Szymczak nie był pierwszym wyborem van den Broma w Lechu, do tego często nie grał na swojej nominalnej pozycji - prędzej był ustawiany na skrzydle lub za plecami Mikaela Ishaka. Trzy gole i cztery asysty w 28 meczach w tym sezonie dla Lecha, do tego dwa trafienia w kadrze U21 to mimo wszystko nie są złe statystyki Filipa Szymczaka. To wystarczyło, by zainteresowały się nim zagraniczne kluby.

Największe zainteresowanie wykazywał RSC Anderlecht. Jako pierwszy informował o tym profil FootballScout na Twitterze, a następnie takie doniesienia pojawiły się także w belgijskich mediach. Władze klubu z Brukseli miały wysłać nawet oficjalne zapytanie o Szymczaka.

Wiadomo już, że do transferu nie dojdzie. Jak informuje serwis voetbalnieuws.be, na sprzedaż 20-latka kategorycznie nie zgodził się van den Brom. Holender widzi cały czas Szymczaka w składzie Lecha i traktuje go jako ważnego zawodnika "Kolejorza" w kontekście walki na dwóch frontach (Ekstraklasa i Liga Konferencji Europy).

Sam piłkarz też nie jest skłonny przenosić się teraz za granicę. Za priorytet stawia na razie rozwój w Lechu, a na transfer przyjdzie jeszcze czas

- Wiem, że pojawiały się informacje o zainteresowaniu innych klubów, ale mówię jasno: zostaję w Lechu. To klub, który dał mi szansę i zaufanie. Wiem, że potrafię zrobić jeszcze więcej, a na następne kroki przyjdzie odpowiednia pora - mówił wywiadzie dla klubowych mediów.

Filip Szymczak ma ważny kontrakt z Lechem Poznań do końca czerwca 2025 r. Transfermarkt wycenia go na 700 tys. euro.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.