Unia Janikowo przechodzi przez jeden z gorszych momentów w historii klubu. Zespół zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli III ligi grupy 2, a do tego brakuje w nim pieniędzy, aby spłacić rosnące długi. Brakuje również dochodów, aby wypłacić zawodnikom zaległe wynagrodzenia. Jest to już druga sytuacja w ostatnich latach, kiedy Unia staje nad przepaścią. Na początku 2013 roku, klub wycofał się z IV ligi i rozpoczął rywalizację od B klasy jako nowa spółka.
Problemy w klubie trwają już od początku 2022 roku. Klub początkowo miał w ogóle nie przystępować do rundy jesiennej tego sezonu, jednak dzięki obcięciu kosztów m.in. zatrudnieniu tańszych w utrzymaniu piłkarzy, władze Unii zdecydowały się wystartować w rozgrywkach. Sytuacja wydaje się aktualnie być jednak zdecydowanie gorsza. Klub tonie w długach i coraz mniejsze są szanse na ratunek.
- Drodzy Kibice (...) Kiedy 8 lipca br. przejmowaliśmy klub, to jego zadłużenie wynosiło 480 tysięcy złotych. Dzięki ciężkiej pracy nowego zarządu, na dzień 1 grudnia, zadłużenie klubu spadło do kwoty 280 tysięcy, z realną szansą na pokrycie tych zobowiązań w roku 2023 - przekazał klub na swoim Facebooku.
W ubiegłym sezonie do klubu sprowadzono dwóch reprezentantów Hiszpanii - Raula Alemana Santana i Denzela Mendeza. Obaj występowali w klubie zaledwie pół roku, jesienią 2021 roku. Raul rozegrał dla Unii 9 spotkań, natomiast Mendez 18 - w których strzelił 3 gole. Piłkarze sprowadzili jednak do klubu więcej krzywdy, aniżeli było z nich pożytku.
- Niestety w ostatnim czasie otrzymaliśmy wyrok trybunału FIFA, który orzekł o nakazie zapłaty po 170 tysięcy złotych na korzyść naszych byłych piłkarzy - Raula Santana i Denzela Mendeza, co zwiększa zadłużenie do 340 tysięcy złotych. Ponadto Klub został ukarany przez trybunał FIFA zakazem transferowym do czasu spłaty zobowiązań dla zawodników z Hiszpanii - czytamy dalej.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Kwota zadłużenia jak na III-ligowy klub jest ogromna, a to niejedyne długi, które obciążają klub z województwa kujawsko-pomorskiego. Po raz kolejny klub może być zmuszony do zapłacenia kary przez swojego byłego zawodnika. Mimo to, że dużym zaangażowaniem wykazują się sponsorzy, upadek klubu może być nieuchronny.
- Chcemy również poinformować Państwa, że w Polskim Związku Piłki Nożnej toczy się postępowanie przeciwko Unii, a klub pozywa były zawodnik Maciej Stefanowicz na kwotę 155 tys. zł. W chwili obecnej, pomimo zadeklarowania przez sponsorów wsparcia klubu na poziomie z bieżącego roku, przystąpienie pierwszego zespołu Unii Janikowo do rozgrywek III ligi w rundzie wiosennej staje się wątpliwe - zakomunikował klub na swoim profilu na Facebooku.
Pierwsze spotkanie rundy wiosennej Unia Janikowo powinna rozegrać 4 marca 2023 roku. Jeśli wszystko pójdzie po myśli władz klubu, to piłkarze Michała Orlika zagrają u siebie z drużyną Sokoła Kleczew. Na ten moment Unia zajmuje 17 miejsce, ze stratą 4 punktów ostatniego miejsca nad strefą spadkową.