Ahmad Daraghmeh zginął 22 grudnia podczas ataku armii izraelskiej na Nablus, palestyńskie miasto na Zachodnim Brzegu.
Izraelskie wojska okupacyjne dokonały w czwartek w godzinach nocnych i porannych nalotu na miasto Nablus. Potem wkroczyły do miasta, a żołnierze strzelali do stawiających opór. Wśród nich był Daraghmeh, który został postrzelony w plecy i nogę. Rany postrzałowe okazały się śmiertelne. Ministerstwo zdrowia potwierdziło jego tożsamość po sekcji zwłok.
Daragmeh był na co dzień piłkarzem palestyńskiego Thaqafi Tulkarem. W tym sezonie strzelił sześć goli w czterech meczach. W Palestynie coraz więcej się mówiło o jego przyszłości w reprezentacji, że powinien dostać upragnioną szansę.
Jak podaje Reuters, bojownicy Hamasu mieli potwierdzić, że piłkarz był powiązany z tą polityczno-militarną organizacją.
Dziennik "Times of Gaza" opublikował wideo z płaczącym ojcem, kiedy ten dowiedział się o tragicznej śmierci swojego syna.
Atak na Nablus miał miejsce kilka godzin po ogłoszeniu przez powracającego na stanowisko premiera Izraela Benjamina Netanjahu współpracy z organizacjami religijnymi i nacjonalistycznymi w celu wyparcia Palestyny z regionu. Premier i wspomniane organizacje sprzeciwiają się istnieniu Palestyny jako państwa.
W tym roku odnotowano najwięcej starć i przypadków agresji Izraela za Zachodnim Brzegu od dekady. W okolicach Nablus oraz miasta Dżennin zginęło 150 cywili.