Ronaldo skończył treningi w Realu. Wsiadł w samolot i wziął sprawy w swoje ręce

Cristiano Ronaldo nie zamierza dłużej zwlekać z poszukiwaniem nowego pracodawcy i wziął sprawy w swoje ręce. Jak informuje "The Mirror", napastnik opuścił już ośrodek treningowy Realu Madryt i poleciał prywatnym samolotem do Dubaju. Stamtąd będzie szukał nowego zatrudnienia.

Reprezentacja Portugalii odpadła z mistrzostw świata w Katarze na etapie ćwierćfinału po porażce 0:1 z Marokiem. Cristiano Ronaldo wszedł z ławki rezerwowych w 51. minucie spotkania, ale nie był w stanie pomóc drużynie. Po meczu zalał się łzami i szybko ruszył do szatni. Koniec mundialu to dla 37-latka powrót do rzeczywistości, a ta nie jest wesoła. Ronaldo pozostaje wolnym zawodnikiem po tym, jak Manchester United rozwiązał z nim kontrakt ze skutkiem natychmiastowym. Jak donoszą media, napastnik zamierza wziąć sprawy w swoje ręce i sam chce poszukać zatrudnienia. 

Zobacz wideo Dziennikarze z Maroka oszaleli ze szczęścia po wygranej nad Hiszpanią

Ronaldo poleciał do Dubaju. Portugalczyk będzie szukał nowego pracodawcy

Po zakończonym mundialu Ronaldo udał się do Madrytu, gdzie przez dwa dni przebywał w ośrodku treningowym Realu. Wszystko po to, aby optymalnie przygotować się do kolejnej rundy.

"AS" informował, że z powodu przeciągających się poszukiwań nowego pracodawcy relacje piłkarza z agentem Jorge Mendesem uległy znacznemu pogorszeniu. Ronaldo nie polega już w pełni na agencie i sam postanowił znaleźć dla siebie zatrudnienie. Jak podaje "The Mirror", kilka godzin temu Portugalczyk wsiadł do prywatnego samolotu i udał się do Dubaju. Stamtąd będzie szukać nowego pracodawcy. 

Podobno zainteresowany usługami napastnika jest Antero Henrique, szef Qatar Stars League, a więc najwyższej klasy rozgrywkowej w Katarze. Media donoszą, że jeszcze w trakcie mundialu działacz spotkał się osobiście z Ronaldo i zapytał go o ewentualny transfer do jednego z klubów państwa Zatoki Perskiej. "AS" podaje, że przeprowadzka Portugalczyka do Kataru jest możliwa, choć Mendes pracuje również nad innymi kierunkami.

Jednym z nich jest Al-Nassr. Media informowały, że klub jest zdeterminowany, by pozyskać Ronaldo. Rzekomo zaoferowano mu aż 200 milionów euro za sezon. Tylko że takim doniesieniom zaprzeczył prezes saudyjskiej drużyny, Musalli Al-Muammar. - Cristiano Ronaldo był ostatnio zajęty grą w mistrzostwach świata i nie spodziewałem się, że będzie z kimkolwiek negocjował w tym czasie. Nie będę rozmawiał o innych zawodnikach, ale życzę Cristiano wszystkiego najlepszego przy każdej podejmowanej decyzji - powiedział działacz.

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Wydaje się, że Ronaldo nadal czeka na oferty od klubów grających w Lidze Mistrzów. "The Mirror" poinformował, że Chelsea i Newcastle nie są już zainteresowane piłkarzem. Jednak chętnie Portugalczyka pozyskałby inny zespół z Premier League. Mowa o Arsenalu, który szuka zastępstwa dla kontuzjowanego Gabriela Jesusa. Ronaldo mógłby być dla angielskiego zespołu dobrą krótkoterminową opcją, o czym więcej pisaliśmy >>> TUTAJ

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.