Dwa słowa i Anglik zdobył miłość w krajach arabskich. Miliony wyświetleń

Anglia coraz pewniej zmierza w kierunku decydującej fazy mistrzostw świata w Katarze. Ich kibice również nie najgorzej radzą sobie w kraju gospodarza. Jeden z nich rozkochał Arabów jednym zdaniem.

Angielscy kibice mają powody do radości. Reprezentacja Anglii pewnie zwyciężyła grupę B na mistrzostwach świata w Katarze i zameldowała się w 1/8 finału. W poprzedniej rundzie rozprawiła się z Iranem aż 6:2, następnie zremisowała bezbramkowo z USA, a na koniec wygrała 3:0 z Walią. Piłkarze Gareth'a Southgate'a staną teraz przed szansą awansu do ćwierćfinału, jednak na drodze do tego celu staną Senegalczycy.

Zobacz wideo Zatrzymał Messiego, teraz czas na Mbappe. Wojtek, zatrzymaj Francję!

Anglik rozkochał Arabów. Dwa słowa zrobiły robotę

Kibice reprezentacji Anglii znani są ze swojego żywiołowego dopingu. Na mecze angielskiej Premier League zawsze zbierają się pełne trybuny, które dopingiem niosą swoich zawodników. Nie inaczej mogło być na mistrzostwach świata w Katarze, gdzie Anglicy powalczą o długo wyczekiwane trofeum. Mnóstwo angielskich fanów przyleciało na Półwysep Arabski, aby wesprzeć swoich kadrowiczów. Niektórzy byli już w stanie zrobić wrażenie na obywatelach tamtej części świata.

Jeden z kibiców reprezentacji Anglii został nagrany przez arabskich fanów. Mężczyzna najpierw wypowiedział popularne już zdanie "Football is coming home", co według Anglików odnosi się do powrotu piłki nożnej do miejsca, w którym narodziła się ta dyscyplina sportu. Chwilę później ten sam człowiek wykrzyczał "Free Palestine" - co w wolnym tłumaczeniu oznacza: "Wolna Palestyna". Tym drugim zdaniem Anglik rozkochał w sobie Arabów. Chodzi oczywiście o trwający już kilkadziesiąt lat konflikt pomiędzy Izraelem a państwami arabskimi. Spór ten powstał w wyniku decyzji o podzieleniu Palestyny na dwa niepodległe państwa: żydowskie oraz arabskie. Katarczycy, przedstawiciele Bliskiego Wschodu i islamu, stają oczywiście po stronie Palestyńczyków i wygląda na to, że nawet przy okazji wielkiego piłkarskiego święta, nie zamierzają tego ukrywać.

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Anglia - Senegal. Trudny sprawdzian przez angielskimi piłkarzami

Ubiegłoroczny finalista mistrzostw Europy do tej pory rozegrał trzy spotkania w Katarze: wygrywając z Iranem 6:2, bezbramkowo remisując z USA oraz pokonując Walię 3:0. Najlepszym strzelcem zespołu jest Marcus Rashord, który trzykrotnie trafił do siatki rywala.

Anglia spotka się z Senegalem już w niedzielę, 4 grudnia na stadionie Al Bayt w Al Khor. Sędzia Ivan Barton z Salwadoru rozpocznie spotkanie punktualnie o godzinie 20:00. Warto wspomnieć, że tego samego dnia odbędzie się mecz 1/8 finału między Polską a Francją. Spotkanie rozpocznie się o godz. 16:00. Zapraszamy do Sport.pl i aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE, gdzie będzie można śledzić relację na żywo z tego wydarzenia, TUTAJ >>>.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.